Premiera "Hamleta" w Łodzi
W Teatrze Nowym w Łodzi zakończyła się premiera "Hamleta" w reżyserii zmarłego w grudniu ubiegłego roku Kazimierza Dejmka. Przybyła licznie publiczność przyjęła spektakl owacjami na stojąco.
30.01.2003 21:39
Prace nad szekspirowskim "Hamletem" w tłumaczeniu Jarosława Iwaszkiewicza Kazimierz Dejmek rozpoczął w listopadzie ubiegłego roku. Dramat Szekspira miał być pierwszym spektaklem przygotowanym przez Dejmka jako dyrektora artystycznego łódzkiego Teatru Nowego.
W jednym z ostatnich wywiadów prasowych Dejmek zapytany, dlaczego zdecydował się na "Hamleta", odpowiedział: "To kwestia całego mojego teatralnego życiorysu. I pełna świadomość, że już stoję u progu końca kariery, działalności (...). To pochodzi z potrzeby zmierzenia się z tajemnicą teatru. A Hamlet
to rdzeń, taka tajemnica tajemnic".
Maciej Prus, który reżyserował sztukę po śmierci Dejmka, zaznacza, że jego rola "ograniczyła się do dotrzymania terminu premiery wyznaczonej przez dyrektora Dejmka". Jego zdaniem, przesłanie spektaklu mówi o sile teatru i jego odpowiedzialności.
"Bardzo mocno podkreślane przez Dejmka było to, że teatr, aktor jest kronikarzem czasów, w których żyje. Podejrzewam, że to dzieło jest bardzo osobiste i jest w nim dużo osobistych jego odczuć. To mi się wydało tak bardzo nowe w potraktowaniu Hamleta
. Nigdy takiej interpretacji nie widziałem" - mówił Prus na konferencji prasowej.(iza)