Premier: życzenia dla pań i program prorodzinny rządu
Niektórzy mają wątpliwości, mówiąc, że to święto z poprzedniego systemu, ale ja kawał życia przeżyłem w poprzednim systemie i składam życzenia - powiedział premier Jarosław Kaczyński, zapowiadając wraz z wiceminister pracy ds. Kobiet i Rodziny Joanną Kluzik-Rostkowską program prorodzinny rządu.
08.03.2007 14:13
Polityka prorodzinna jest ważna nie tylko dla rodziny, ma dążyć do zapewnienia trwania narodu jako całości - mówił premier. Dodał, że program prorodzinny to trudny obszar, bo wymaga akceptacji również ministerstwa finansów, a wszelkie działania w tej dziedzinie są bardzo drogie.
Jak mówił, program jest obszerny, komplementarny spójny i odnosi się w sposób konsekwentny do jednego zadania - poprawy losu polskich rodzin, poprawy losu takiego, by to sprzyjało przychodzeniu na świat i wychowywaniu dzieci.
Program to pakiet rozwiązań, które mają pozwolić kobiecie na łączenie roli zawodowej z rodzinną. Wśród propozycji są m.in: becikowe, dłuższe urlopy macierzyńskie, ulgi podatkowe dla rodzin odliczane przy składaniu rocznych zeznań PIT, zachęty dla pracodawców zatrudniających kobiety, tworzenie nowoczesnych żłobków i przedszkoli.
Opisem szczegółów zajęła się wiceminister pracy Joanna Kluzik-Rostkowska. Program przewiduje m.in. stopniowe wydłużenie urlopów macierzyńskich o 8 tygodni i uzależnienie wysokości kwoty wolnej w PIT od liczby osób w rodzinie, zgodnie z zasadą, że im więcej osób na utrzymaniu podatnika, tym większa kwota wolna.
Rząd proponuje zwiększenie ulgi podatkowej z tytułu wychowywania dzieci docelowo do 500 zł, na każde dziecko w rodzinie. Wśród propozycji jest też podniesienie w 2011 r. do kwoty przeciętnego wynagrodzenia podstawy naliczania składek emerytalnych i rentowych opłacanych przez budżet państwa za osoby pozostające na urlopach wychowawczych oraz zwolnienie pracodawcy ze składki na Fundusz Pracy za osoby (jedno z rodziców) wychowujące dzieci. Rząd chciałby też dodatkowego zabezpieczenia niepracującego małżonka (głównie kobiet) przez uznanie, że kapitał gromadzony na emeryturę jest majątkiem wspólnym małżonków.
Przez najbliższy miesiąc będzie trwała dyskusja nad założeniami rządowego programu polityki rodzinnej. Jak dodała, oczekuje na głosy m.in. od organizacji pozarządowych i związków zawodowych.