Premier: zmiany w ustawie medialnej są niewystarczające
Premier Donald Tusk ocenił, że zmiany w przyjętej przez Sejm
ustawie medialnej są
satysfakcjonujące, ale niewystarczające.
Zgodnie ze znowelizowaną we wtorek ustawą o radiofonii i telewizji, większość obecnych kompetencji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w tym przyznawanie koncesji, zostanie przekazana do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. W głosowaniach Sejm poparł poprawki, które do własnego projektu zgłosiła PO.
Nowelizacja zmienia też sposób powoływania KRRiT oraz zarządów i rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia. W jej efekcie można będzie przerwać kadencje obecnych władz mediów publicznych. Po drugim czytaniu ustawy prezydencki minister Michał Kamiński zapowiadał, że jeśli zostanie ona uchwalona w obecnym kształcie, prawdopodobne jest zawetowanie jej przez prezydenta.
Tusk zapewnił w radiu TOK FM, że jego rząd nie chce władzy nad mediami publicznymi. Każdy, kto miał władzę nad mediami publicznymi, przegrywał kolejne wybory. Mnie to zupełnie nie interesuje - podkreślił.
Premier powiedział, że nie ma wrażenia, że "Wiadomości" TVP są bardziej krytyczne wobec jego osoby, niż stacje komercyjne. Nie mam żadnego powodu politycznego, aby nakładać kaganiec, czy smycz mediom publicznym - zapewnił szef rządu.
Tusk pytany, czy wyklucza prywatyzację mediów publicznych powiedział: Przede wszystkim chcę uchronić Polaków przed wydawaniem ich własnych pieniędzy na coś, co nie spełnia ich oczekiwań.
Zdaniem Tuska, nie uda się zreformować mediów publicznych, jeśli nie zabierze się im pieniędzy - aby zmusić działające tam spółki do racjonalizacji działania.