Premier z Gowinem i władzami klubu PO o reorganizacji sądów
- Premier, niezależnie od wątpliwości zgłaszanych przez część posłów, zaapelował do całego klubu o jednoznaczne poparcie dla mojego projektu - zapewnił Gowin. - Odbieram to jako pełne zaufanie klubu Platformy dla mojego projektu, popieranego też przez pana premiera - dodał poseł. Premier Donald Tusk i minister sprawiedliwości Jarosław Gowin spotkali się w sejmie z władzami klubu PO ws. reorganizacji sądów - poinformowała Małgorzata Kidawa-Błońska (PO).
09.11.2012 | aktual.: 09.11.2012 14:30
Polityk powiedział, że nie przewiduje ze strony Trybunału Konstytucyjnego negatywnego wyroku ws. rozporządzenia o reorganizacji sądów. Coś innego mówi reszta sceny politycznej, łącznie z koalicyjnym PSL-em, a nawet z niektórymi politykami PO, którzy są zdania, iż należy oczekiwać na wyrok TK.
- Zgodziliśmy się, że konieczne jest usprawnienie funkcjonowania sądów - powiedziała Kidawa-Błońska. Z kolei w nieoficjalnej rozmowie inny z przedstawicieli władz klubu PO przyznał, że z rozstrzygnięciami losów reformy Gowina Platforma poczeka na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie - PO liczy, że zapadnie ono na przełomie roku.
W czwartek sejm skierował do prac w sejmowej komisji sprawiedliwości obywatelski projekt ustawy, która ma zablokować reorganizację sądów przygotowaną przez Gowina. Obywatelska propozycja wyszczególnia wszystkie istniejące obecnie sądy wraz z ich okręgami. Przedstawiciel komitetu inicjatywy ustawodawczej mec. Wojciech Błaszczyk prezentując projekt, powiedział, że impulsem do jego opracowania stały się zamierzenia resortu sprawiedliwości dotyczące zniesienia niektórych sądów rejonowych.
Na mocy podpisanego na początku października przez ministra sprawiedliwości rozporządzenia od 1 stycznia 2013 r. 79 sądów rejonowych o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie zostanie przekształconych w wydziały zamiejscowe - cywilny, karny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych - sąsiednich sądów.
Pomysł tej reformy wywołał sprzeciw wśród samorządowców z miejscowości, w których znajdują się sądy przeznaczone do zniesienia. Krytycy reorganizacji oceniają ponadto, że określanie okręgów sądowych w rozporządzeniu jest niekonstytucyjne. Do TK trafiły już dwa wnioski - grupy posłów PSL i Krajowej Rady Sądownictwa - o stwierdzenie niezgodności z ustawą zasadniczą upoważnienia ministra sprawiedliwości do tworzenia i znoszenia sądów oraz ustalania ich siedzib i obszarów właściwości w drodze rozporządzenia.
Za dalszymi pracami nad projektem obywatelskim opowiedziała się również Platforma Obywatelska. Robert Kropiwnicki (PO) mówił w czwartkowej debacie, że jego klub opowiada się za dalszymi pracami nad obywatelskim projektem, bo "dobro i efektywność władzy sądowniczej jest ważna dla nas wszystkich". - Do tego należy sprowadzić dyskusję, a nie do tego, czy sąd ma być w tym, czy innym miejscu - powiedział. Kropiwnicki oświadczył, że zmiany organizacyjne sądów są konieczne, ale dodał, że nie wie, czy według tego, co proponuje Gowin, czy według projektu obywatelskiego.
Z kolei Gowin pytany o stanowisko posłów PO, podkreślił w czwartek na konferencji prasowej, że projekt reorganizacji został publicznie poparty przez premiera. - Jednak oczekiwałbym lojalności w stosunku do rządu i do premiera - powiedział minister sprawiedliwości. Jego resort przekonuje, że zmiany dotyczące sądów rejonowych mają, w zamierzeniach ministerstwa, służyć lepszemu wykorzystaniu kadry sędziowskiej.