ŚwiatPremier Węgier: popiera mnie Angela Merkel

Premier Węgier: popiera mnie Angela Merkel

Premier Węgier Ferenc Gyurcsany oświadczył w Berlinie, że kanclerz Niemiec Angela Merkel poparła jego poglądy na temat sytuacji gospodarczej Węgier. W wywiadzie dla dziennika "Financial Times Deutschland" wyraził przekonanie, że na Węgrzech nie ma kryzysu.

22.09.2006 | aktual.: 22.09.2006 17:17

Szef rządu węgierskiego oznajmił po rozmowach z Merkel w Berlinie, że zapytał niemiecką kanclerz, czy jest jej znana jego wypowiedź, w której przyznał się do kłamania na temat stanu węgierskiej gospodarki. Po jej ujawnieniu doszło w Budapeszcie do fali protestów, w których blisko 250 osób zostało rannych.

Zapytałem panią Merkel, czy zgadza się, że było to odważne stawienie czoła czemuś, co od dawna należało na Węgrzech zrobić. Pani kanclerz odpowiedziała: "Tak, zgadzam się" - powiedział Gyurcsany.

W wywiadzie dla piątkowego "Financial Times Deutschland" Gyurcsany wyraził natomiast pogląd, że w jego kraju nie ma kryzysu. Nie mamy kryzysu, a nawet gdybyśmy mieli, nie miałoby to wpływu na mój program - oświadczył.

Swą wypowiedź, w której przyznaje się do oszukiwania kraju, Gyurcsany określił mianem monologu dramatycznego. Uciekł się przy tym do metafory, porównując swój stosunek do kraju do małżeństwa: To tak, jakbym powiedział swojej żonie: kochanie, nasz związek szwankuje.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)