Premier Tusk przybył do Brukseli na szczyt UE
Premier Donald Tusk przybył po południu do Brukseli na dwudniowy szczyt Unii Europejskiej, który zdominują sprawy klimatyczne. Do belgijskiej stolicy przeleciał bezpośrednio z Bonn w Niemczech, gdzie uczestniczył w spotkaniu liderów Europejskiej Partii Ludowej.
10.12.2009 | aktual.: 10.12.2009 15:32
Unijny szczyt zdominują dyskusje między bogatszymi i mniej zamożnymi państwami UE o poziom redukcji CO2 i wsparcie najbiedniejszych w walce z ociepleniem klimatu. Przed przylotem do Brukseli Donald Tusk mówił w Bonn, że Polska jest ostrożna co do możliwości podjęcia przez UE zobowiązania do ograniczenia emisji dwutlenku węgla o 30% do 2020 roku. Tłumaczył, że inne kraje w minimalnym stopniu gotowe są podjąć podobny wysiłek.
Powiedział też, że Polska deklaruje gotowość pomocy najuboższym państwom w dziedzinie walki z globalnym ociepleniem w tzw. pakiecie startowym na lata 2010 - 2012. Odmówił jednak w rozmowie z dziennikarzami podania kwoty, jaką polski rząd mógłby przeznaczyć na ten cel. - Chcemy to robić w ramach dobrowolnych danin i dostosowanych do realnych możliwości budżetowych. Polska nie będzie dawała więcej, ale też nie będzie dawała mniej, niż nas na to rzeczywiście stać - zaznaczył szef polskiego rządu.