PolskaPremier tłumaczy koszty utrzymania biura poselskiego

Premier tłumaczy koszty utrzymania biura poselskiego


Premier Jarosław Kaczyński, który - jak donosi "Wprost" - jest w czołówce posłów, którzy wydają najwięcej na swoich sejmowych współpracowników podkreśla, że wciąż ma swoje zadania poselskie. Szef rządu, który wydał na wynagrodzenia dla
współpracowników 81 tys. zł, podkreśla, że nie ma w tym nic złego.

Premier tłumaczy koszty utrzymania biura poselskiego
Źródło zdjęć: © PAP

04.04.2007 | aktual.: 04.04.2007 17:28

Gdyby "Wprost" stwierdził na przykład, że wydałem tyle pieniędzy na prezenty, czy jakieś wyskokowe napoje, to wtedy rzeczywiście ten zarzut byłby bardzo poważny - powiedział premier.

Premier stwierdził, że jak każdy poseł ma biuro poselskie, a biuro w ciągu roku otrzymuje około 130 tys. zł z Sejmu, czyli z budżetu państwa i za większość tej sumy zatrudnia się pracowników.

I ja takich pracowników, jak wszyscy posłowie, mam i nie ukrywam, że nie umiałbym powiedzieć ile to kosztuje dokładnie. Jeśli kosztuje 81 tys. zł to nie ma nic w tym złego, wszyscy mają w swoich biurach pracowników, na tym rzecz polega - mówił premier.

Szef rządu podkreślił, że wciąż ma swoje zadania poselskie. Ciągle się do mnie zgłaszają różne osoby po pomoc jako do posła. Ktoś to wszystko musi prowadzić, ktoś to obsługuje i nie ukrywam, że jestem zaskoczony, nie rozumiem na czym polega zarzut ze strony "Wprost" - powiedział Jarosław Kaczyński.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)