Premier: środowiska medyczne muszą się oczyścić
Rząd nie ma zamiaru powstrzymywać akcji oczyszczania polskich środowisk medycznych - powiedział premier Jarosław Kaczyński. Zaznaczył, że zdziwiła go obrona przez znaczną część mediów zatrzymanego w lutym ordynatora oddziału kardiochirurgii szpitala MSWiA w Warszawie - Mirosława G.
19.03.2007 13:10
Była to odpowiedź na pytanie o konsekwencje afery w szpitalu MSWiA i o obawy pacjentów związane z tym, że ludzie boją się oddawać organy do przeszczepów, a lekarze - tam, gdzie mają wątpliwości - boją się tych przeszczepów dokonywać. Ta sprawa jednego z lekarzy szpitala MSWiA wywołała pewien wstrząs w środowisku lekarskim, pewną korporacyjną reakcję. To właśnie element tej reakcji - odpowiedział premier.
Nie ukrywam, że bardzo rzadko jestem zdziwiony, ale obrona tego pana przez znaczną część mediów rzeczywiście mnie zdziwiła. To jest coś zupełnie nowego, to pokazuje stopień zdemoralizowania pewnych grup, które same o sobie mówią, że są elitami - podkreślił szef rządu.
Mirosławowi G. postawiono łącznie około 40 zarzutów - w tym także zabójstwo. Od 14 lutego przebywa w areszcie. 15 marca warszawski sąd okręgowy postanowił, że dr G. pozostanie w areszcie.