Premier Serbii Zoran Djindjić zginął w zamachu
Aktualizacja na godz. 16.20
12.03.2003 | aktual.: 13.03.2003 09:53
Premier Zoran Djindjić zmarł z ran odniesionych w zamachu, dokonanym w środę w Belgradzie ogłosił oficjalnie rząd serbski. W komunikacie, odczytanym przez wicepremiera Nebojszę Czovicia, poinformowano, że Djindjić zmarł o godz. 13.30 w centrum ratunkowym kliniki belgradzkiej.
Belgrad poinformował już o śmierci Djindjicia Stany Zjednoczone - ujawnił agencji Associated Press przedstawiciel Departamentu Stanu USA.
Fakt śmierci premiera potwierdzili także przedstawiciele Partii Demokratycznej (DS), której szefem był Djindjić.
Dziennikarze widzieli, jak ze szpitala wychodziła żona premiera, Rużica Djindjić. Dyrektor kliniki Vojko Djukić potwierdził, że szef rządu był operowany.
Jak podały źródła rządowe, ministrowie natychmiast zebrali się na nadzwyczajnym posiedzeniu. Oficjalny komunikat ma być wydany po posiedzeniu.
Zamachu dokonano przed główną siedzibą rządu w Belgradzie około godziny 12.45. Jak poinformowało źródło policyjne, 50-letniego Djindjicia trafiły w klatkę piersiową dwie kule wystrzelone z broni snajperskiej z większej odległości. Według innych źródeł, premier został trafiony w brzuch i plecy. Świadkowie słyszeli dwa strzały.
Według belgradzkiego radia B92, w związku z zamachem aresztowano dwie osoby. Informacji tej nie potwierdzają inne źródła.
Policja w wozach opancerzonych i z bronią otoczyła gmach rządu. Funkcjonariusze zatrzymują i przeszukują luksusowe samochody. Wstrzymano wszystkie loty z Belgradu.
Nie był to pierwszy zamach na Djindjicia. W lutym na kolumnę samochodów, w którym znajdowało się auto premiera, wjechała nagle ciężarówka. Djindjić z początku bagatelizował incydent, potem jednak przyznał, że była to próba zamachu.
Zoran Djindjić został szefem serbskiego rządu w styczniu 2001 roku, po zwycięstwie jego koalicji wyborczej, składającej się z 18 partii - Demokratycznej Opozycji Serbii. W 1990 roku Djindjić współtworzył Partię Demokratyczną, której został przewodniczącym. Z czasem stał się jednym z największych przeciwników politycznych ówczesnego prezydenta Slobodana Miloszevicia. W latach 90. Djindjić był burmistrzem Belgradu, współtworzył też opozycyjną koalicję "Razem".
W 1999 roku, kiedy NATO zaatakowało Jugosławię, Djindjić opuścił Serbię i przebywał w Czarnogórze. Powrócił po zakończeniu nalotów i podjął walkę o obalenie Miloszevicia. W wyborach prezydenckich w 2000 roku popierał kandydaturę Vojislava Kosztunicy. (aka)