Premier przeprasza za palenie w samolocie
Premier Portugalii Jose Socrates złożył publiczne przeprosiny za zapalenie papierosa na pokładzie liniowego samolotu. Przy okazji zobowiązał się do rzucenia palenia. Rzeczywiście, paliłem w czasie, gdy rozmawiałem z ministrem gospodarki. Byłem przekonany, że
możemy palić, tak jak to dotychczas robiliśmy podczas
wcześniejszych podróży - powiedział Socrates dziennikarzom.
W Portugalii, podobnie jak w pozostałych krajach Unii Europejskiej, obowiązuje zakaz palenia tytoniu w zamkniętych miejscach publicznych. Portugalczyków oburzyło więc, że ich premier zapalił papierosa na pokładzie liniowego samolotu portugalskiej kompanii powietrznej TAP, którym leciał z oficjalną wizytą do Wenezueli. Opozycja złożyła skargę na szefa rządu.
Byłem przekonany, że nie łamię prawa. Niestety, wybuchła ta dyskusja w Portugalii i jej żałuję. Jeśli złamałem prawo, żałuję, przepraszam. To się więcej nie powtórzy - podkreślił Jose Socrates.
Ten epizod pozwala mi zrozumieć, jak palacze mogą nieświadomie złamać prawo - dodał.
To nie pierwszy przypadek łamania portugalskiego zakazu przez oficjeli. Szef portugalskiego urzędu odpowiedzialnego za egzekwowanie zakazu palenia w miejscach publicznych został przyłapany na paleniu papierosów podczas imprezy noworocznej - pierwszego dnia obowiązywania nowej ustawy.