Premier: PO "nawróciła się" z podatku liniowego na propozycje PiS
Premier Kazimierz Marcinkiewicz uważa, że w
sprawie ustawy o podatku dochodowym Platforma Obywatelska
"nawróciła się" z podatku liniowego na propozycje Prawa i
Sprawiedliwości.
Premier odniósł się w "Sygnałach Dnia" Polskiego Radia do doniesień "Rzeczpospolitej", że PO ma gotowy projekt ustawy o podatku dochodowym, uwzględniający dwie stawki, 18 i 32%, i chce podnieść pierwszy próg podatkowy z 37 024 zł do 80 000 zł oraz zakłada ulgi prorodzinne na każde dziecko.
To bardzo miłe ze strony Platformy Obywatelskiej, że nawróciła się z podatku liniowego i chce już takiego podatku, jaki my prezentowaliśmy - powiedział premier. My nasze propozycje podatkowe, na poważnie policzone, jakie mogą być wprowadzone w życie, przedstawimy do końca marca - zapowiedział, dodając, że propozycje te będą realizacją programu PiS.
Na uwagę dziennikarza, że propozycja Platformy, dotycząca stawek podatkowych oznaczałaby, że byłby to prawie podatek liniowy, gdyż - według wyliczeń ekspertów - 98% Polaków płaciłoby według stawki 18%, premier odparł: Gdy o tym mówiliśmy pięć miesięcy temu Platformie Obywatelskiej, politycy Platformy nie dowierzali i upierali się przy podatku liniowym.
Cieszę się, że po jakimś czasie doszli do tego, że to jest dobre - powiedział. To zresztą wskazuje, że nasz spór programowy z Platformą Obywatelską jest niepotrzebny, bo PO wcześniej czy później i tak uzna, że to co my proponujemy jest rozwiązaniem najlepszym. To jest dopiero pewnie pierwszy krok; z tego wynika, że Platforma Obywatelska także w innych sprawach może wspierać program PiS - to naprawdę bardzo interesujące - dodał.
Pytany, czy propozycje rządowe, o których wspomniał, będą zawierały zapis o dwóch stawkach podatkowych, Marcinkiewicz powiedział, że okaże się to w końcu marca. Zawsze tak jest, że dużo szybciej i łatwiej pracuje się tym, którzy nie odpowiadają za stan finansów publicznych i mogą sobie prezentować wszystko. My natomiast musimy szczegółowo policzyć - po to, by program solidarnego państwa mógł być realizowany - powiedział.
Program wydłużania urlopów macierzyńskich będzie kontynuowany, także w latach następnych - powiedział premier. Oczywiste jest, że, aby utrzymać wysokie tempo wzrostu gospodarczego, niezbędne jest trzymanie wydatków budżetu państwa w ryzach. Stąd nasz program solidarnego państwa, a więc działania w celu podniesienia tempa wzrostu na 5% i wyżej, a z drugiej strony element polityki społecznej, solidarnego dzielenia się tym wzrostem. Stąd nasza polityka prorodzinna, która będzie kontynuowana i rozbudowywana w roku 2007. Stąd także polityka wobec rolnictwa i wobec wsi, pomoc dla rolników, aby produkcja rolna była bardziej opłacalna - mówił Marcinkiewicz.
Pytany, skąd na to brać środki, odparł, że rząd dokonuje ciągle obliczeń po to, by program ten "nie zachwiał deficytem budżetowym czy wzrostem gospodarczym, bo byłoby to dla gospodarki niekorzystne".