Premier odsłoni kulisy polityki - wybuchnie skandal?
Premier Słowacji Iveta Radiczova przygotowuje książkę, w której przedstawi kulisy słowackiej polityki, w tym oburzające Słowaków niejasne kontakty świata biznesu z czołowymi politykami kraju.
21.02.2012 | aktual.: 21.02.2012 12:50
Jak poinformowała słowacka agencja SITA szefowa rządu zapowiada, iż w publikacji znajdą się nieznane opinii publicznej fakty. Zastrzega przy tym, że książka nie wywoła skandalu, ani politycznego zamętu.
Radiczova pracuje nad książką razem z byłą dziennikarką, a obecnie rządowym analitykiem, Lubą Lesną. Pozycja najwcześniej ukaże się w czerwcu, a więc już po wyznaczonych na 10 marca przedterminowych wyborach parlamentarnych.
W książce zostaną przedstawione też poglądy pani premier, jej osobiste przeżycia i doświadczenia związane ze sprawowaniem wysokiego urzędu. - Jestem przekonana o tym, że zachowamy smak i odpowiedzialność, omawiając każdy temat - powiedziała Lesna.
Iveta Radiczova już w ubiegłym roku zapowiedziała, że nie będzie ubiegać się o kolejny mandat parlamentarny, opuści swe ugrupowanie - Słowacką Unię Chrześcijańską i Demokratyczną-Partię Demokratyczną (SDKU-DS) - a po marcowych wyborach całkowicie wycofa się z polityki.
Media spekulowały, że premier w ten sposób przygotowuje się do startu w wyborach prezydenckich zaplanowanych na 2014 rok. Ona sama wykluczyła taką możliwość.
Radiczova kierowała rządem przez 15 miesięcy. Jej centroprawicowy gabinet upadł 11 października 2011 roku, gdy słowacka Rada Narodowa (jednoizbowy parlament) nie wyraziła mu wotum zaufania. Głosowanie połączone było z poparciem dla zwiększenia gwarancji udzielanych krajom strefy euro w ramach Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF), któremu sprzeciwiała się liberalna partia Wolność i Solidarność (SaS).
Na przełomie października i listopada słowacki parlament zatwierdził zmiany w konstytucji, pozwalające Radiczovej na pełnienie funkcji premiera do przedterminowych wyborów. Sondaże wskazują, że lewicowa opozycja zdobędzie w nich większość i będzie mogła rządzić samodzielnie.
Pod koniec grudnia w internecie pojawiły tzw. akta "Goryl", czyli zapisy nagrań z podsłuchów prowadzonych przez służby specjalne, które śledziły proces korumpowania przez czesko-słowacką firmę Penta polityków prawicy i lewicy.
Przedstawione informacje obnażały korumpowanie przez Pentę polityków z czasów drugiego rządu Mikulasza Dzurindy (2002-2006), obecnie szefa dyplomacji w centroprawicowym gabinecie Radiczovej, a jednocześnie przewodniczącego jej partii SDKU-DS, jak i późniejszego rządu Roberta Fico. Sama Radiczova nie była zamieszana w aferę.
Zarówno Penta, jak i wymienieni w aktach politycy zaprzeczają, aby działali wbrew prawu. Jeśli jednak akta okażą się prawdziwe, będzie to największa afera korupcyjna w historii Słowacji.
Od czasu ujawnienia akt "Goryl" na Słowacji regularnie odbywają się wielotysięczne demonstracje, wzywające do wyjaśnienia sprawy, całkowitego zniesienia immunitetu chroniącego deputowanych przed odpowiedzialnością karną oraz zmiany ordynacji wyborczej faworyzującej duże ugrupowania.
