Premier obiecał: nakarmię głodne dzieci
Nie będą już głodować! Premier Kazimierz
Marcinkiewicz razem z "Faktem" zapowiada zdecydowaną walkę z
niedożywieniem dzieci. Szef rządu ma dla nich na ciepłe posiłki
600 milionów złotych. Uporamy się z tym wstydliwym problemem -
przyrzekł premier dziennikowi.
28.02.2006 | aktual.: 28.02.2006 07:03
Dziś, jak co dzień, tysiące maluchów nie zje ciepłego posiłku. Przez cały dzień nie włożą nawet kawałka chleba do ust tylko dlatego, że ich rodziców nie stać na jedzenie - pisze "Fakt".
- Według danych EUROSTATU 6,5% polskich dzieci żyje w skrajnej biedzie. Państwo troszczy się głównie o starszych, a o dzieciach zapomina - powiedziała "Faktowi" prof. Wielisława Warzywoda-Kruszyńska, socjolog, zajmująca się problemami biedy.
To hańba, by w XXI wieku w środku Europy był kraj, w którym dzieci mdleją z niedożywienia! Dość! Nie możemy się temu spokojnie przyglądać. Wspólnie z premierem postanowiliśmy działać - podkreśla "Fakt". Na posiłki dla najmłodszych rząd przygotował 600 mln zł. Ale pieniądze to dopiero początek akcji. "Trzeba je dobrze wydać, by trafiły do naprawdę najbardziej potrzebujących" - zaznacza premier Marcinkiewicz w krótkim liście opublikowanym przez dziennik.
Szef rządu obiecał "Faktowi", że osobiście zajmie się tą sprawą, by już nigdy więcej nie trzeba było się wstydzić, że w Polsce dzieci głodują.
Musimy wiedzieć o każdym mieście i każdej wiosce w kraju, gdzie do przedszkola lub szkoły chodzą głodne dzieci. Wszystkie listy w tej sprawie, które dotrą do redakcji "Faktu, dziennik przekaże bezpośrednio premierowi Marcinkiewiczowi. (PAP)