ŚwiatPremier na posiedzeniu klubu PiS

Premier na posiedzeniu klubu PiS

Przed godz. 21 premier Jarosław Kaczyński przybył na posiedzenie klubu parlamentarnego PiS, które odbywa się w rządowym ośrodku w Dębem pod Warszawą. To ostatnie przed wakacjami parlamentarnymi wyjazdowe posiedzenie klubu PiS.

Według sekretarza generalnego PiS Joachima Brudzińskiego, spotkanie będzie poświęcone sprawom bieżącymi._ Przed nami przerwa wakacyjna, jest dużo spraw do omówienia. Przed nami przygotowanie kolejnych posiedzeń Sejmu. Nie spodziewam się czegoś nadzwyczajnego_ - mówił.

Pytany, czy poruszana będzie sprawa Pawła Zalewskiego, odparł: "być może się pojawi, ale nie potrafię powiedzieć, czy będzie to sprawa główna albo najważniejsza". To posiedzenie zostało zwołane dużo wcześniej niż zapadła decyzja o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec pana Pawła Zalewskiego - zaznaczył.

Rzecznik dyscypliny PiS Karol Karski, który prowadzi postępowanie wobec Zalewskiego nie spodziewa się, aby ta sprawa była poruszona podczas posiedzenia.

Jak powiedział, postępowanie jest prowadzone "bardzo skrupulatnie" i może potrwać nawet około miesiąca. Zaznaczył, że na razie zapoznaje się z kolejnymi dokumentami, być może będą też konieczne rozmowy z kilkoma świadkami.

Zawieszony w prawach członka PiS Paweł Zalewski uważa, że nie ma podstaw dla stawianych mu zarzutów; oskarżenia o nielojalność ocenił jako bezpodstawne. Jestem członkiem PiS - zadeklarował.

Zalewski - wiceszef PiS i przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych - został w środę zawieszony w prawach członka partii przez Jarosława Kaczyńskiego. Premier nakazał też wszczęcie wobec Zalewskiego postępowania dyscyplinarnego. Karski tłumaczył, że powodem postępowania dyscyplinarnego wobec Zalewskiego są jego wypowiedzi "kwestionujące politykę zagraniczną państwa".

Jestem przekonany, że nie ma podstaw dla stawianych mi zarzutów. Oskarżenia o nielojalność są bezpodstawne, bowiem lojalność to także obowiązek wskazywania problemów, tak by je rozwiązać- powiedział Zalewski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)