Premier: na czele komitetu ds. informatyzacji osoba spoza rządu

Szef rządu powiedział, że decyzje w sprawie powołania nowego szefa komitetu "zapadną bardzo niedługo". Jarosław Kaczyński, który w czwartek przewodniczył posiedzeniu komitetu, powiedział, że jeśli do kolejnego posiedzenia, 6 czerwca Komitet nie będzie miał nowego przewodniczącego, on sam poprowadzi obrady. Przewodniczącym komitetu był do niedawna Ludwik Dorn, który odszedł z rządu i został marszałkiem Sejmu.

Otwierając czwartkowe posiedzenie Komitetu, premier nazwał informatyzację jednym z najistotniejszych elementów modernizacji Polski. Każdy rząd musi tę modernizację traktować jako zadanie numer jeden. To proces nastawiony na przyszłość - podkreślił. Jak dodał, na programy informatyzacji rząd przeznaczył ponad 12 mld zł. Programy te mają zbliżyć Polskę do średniej europejskiej pod względem informatyzacji, chodzi zwłaszcza o dostęp do szerokopasmowego internetu.

Zaznaczył, że choć informatyzacja jest przedsięwzięciem technicznym, to jest udogodnieniem wpływającym na życie społeczne i "powoduje szereg zmian w życiu każdej zbiorowości". Premier przyznał, że choć Polska awansuje w rankingach informatyzacji - w jednym jest na 54. miejscu na 104 państwa, w innym na 36., to "mamy bardzo wiele do zrobienia", a w porównaniu z krajami ościennymi "sytuujemy się na miejscu ostatnim lub przedostatnim".

Premier przypomniał, że intencją powołania komitetu było unowocześnienie Polski i doprowadzenie do likwidacji "sfer wykluczenia" pod względem dostępu do technik informatycznych i "zwiększenie możliwości obywateli w różnych dziedzinach - począwszy od sfery biznesu, a skończywszy na kulturze".