Premier na "chorobowym" jak każdy inny
Premier i członkowie rządu są ubezpieczeni w ZUS na ogólnych zasadach, więc odszkodowanie za wypadek w pracy może być im wypłacone po ustaleniu przez lekarza orzecznika ZUS procentowego uszczerbku na zdrowiu - informuje rzecznik rządu, w odpowiedzi na pytania w sprawie ubezpieczeń osób poszkodowanych w wypadku śmigłowca.
08.01.2004 | aktual.: 08.01.2004 19:53
Tak jak inni członkowie rządu, premier podlega ubezpieczeniu społecznemu (emerytury, renty) oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu na takich zasadach, jak wszyscy urzędnicy. Dlatego w razie niezdolności do pracy wskutek choroby, wypadku itd. pobiera zasiłek chorobowy obliczany według ogólnie obowiązujących zasad - głosi komunikat rzecznika rządu Marcina Kaszuby.
Wynagrodzenie premiera za grudzień, na które składał się zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego i wynagrodzenie za trzy dni pracy (wypadek miał miejsce 4 grudnia), wyniosło tyle samo co za listopad 2003 roku - informuje rzecznik, przypominając, że zasiłek z tytułu wypadku w pracy wynosi 100%.
Rzecznik przypomina też przepis ustawy o Radzie Ministrów, dotyczący czasowej niemożności wykonywania przez premiera obowiązków. Wynika z niego, że nie ma żadnych przeszkód prawnych w wykonywaniu przez premiera obowiązków, gdyż decyduje nie fakt otrzymania zwolnienia lekarskiego, lecz realna możliwość wypełniania przez niego uprawnień.
Premierzy poprzednich rządów - przypomniano w komunikacie - w takiej sytuacji nigdy nie powierzali wicepremierom zastępstwa w pełnym zakresie, ale tylko w ściśle określonym, z wyraźnym wyłączeniem niektórych prerogatyw, w szczególności w sprawach personalnych.
Rzecznik podał także, że w stosunku do tzw. R-ki obowiązuje szczególny stosunek zatrudnienia na kierowniczym stanowisku państwowym, w związku z czym ani z premierem, ani z ministrami nie są zawierane umowy o pracę.