Premier Mateusz Morawiecki składa życzenia Polakom. Apeluje o pozostanie w domach
Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki zwrócił się w specjalnym świątecznym wystąpieniu z apelem do wszystkich Polaków. - Wiem, jakie to trudne - przyznał premier. - Zróbmy to dla naszych bliskich, dla naszych rodzin i dla siebie - przekonywał.
Premier Morawiecki w specjalnym wystąpieniu przypomniał, że już po raz drugi będziemy spędzać Święta Wielkanocne w cieniu pandemii. - Jesteśmy dziś w najtrudniejszym momencie walki z koronawirusem. Dlatego chciałbym zwrócić się do Państwa z apelem. Pozostańmy w te święta w domu, w gronie najbliższej rodziny. Wśród tych, z którymi mieszkamy na co dzień. Wiem, jakie to trudne. Wiem, że wszyscy jesteśmy tą sytuacją już bardzo zmęczeni. Ale zróbmy to dla naszych bliskich, dla naszych rodzin i dla siebie - zaapelował.
Premier przypomniał, że w maju minie rok od śmierci pierwszej chorej na COVID-19 pacjentki. Od tego czasu tysiące rodzin zbyt wcześnie pożegnało swoich najbliższych. Na całym świecie pandemia pochłonęła blisko 3 mln ofiar. W Polsce zmarło już ponad 50 tys. osób - dodał.
Mateusz Morawiecki: ponosimy odpowiedzialność również za błędne decyzje
- Ten rok jest dla nas wszystkich lekcją pokory. Żyjemy w najbardziej rozwiniętej cywilizacji w dziejach, a jednak wobec wirusa wszystkie państwa okazały się bezradne i kruche. Ten rok był również lekcją pokory dla mnie. Rzeczywistość epidemiczna nie raz okazała się bardziej skomplikowana niż moje nadzieje. Jeszcze latem wszyscy wierzyliśmy, że ani pandemia, ani obostrzenia – nie wrócą do nas na taką skalę. Ja również z nadzieją patrzyłem na spadające wówczas liczby zakażeń. A jednak wirus wrócił szybciej i z jeszcze większą mocą - przyznał premier Morawiecki.
- W walce z epidemią nie ma i nie było łatwych rozwiązań. Ale nasz rząd bierze za nie wszystkie odpowiedzialność - zapewnił premier. - Za te, które ochroniły nas przed pierwszą falą, za te które pozwoliły uruchomić ponad 200 mld zł wsparcia dla firm i pracowników. Oraz za te, które pozwoliły uratować 6,5 miliona Polaków przed bezrobociem - dodał.
- Ale odpowiedzialność ponosimy również za te decyzje, które okazały się błędne - stwierdził premier. - Przez ten rok wielokrotnie, jako Polacy, daliśmy sobie powody do dumy. Każdy, nawet najmniejszy gest solidarności to dobro, które do nas wróci. Żałuję, że postawy odpowiedzialności czasami zabrakło nam, jako politykom. Nie mogę cofnąć czasu, ale sam też bym dziś pewne kwestie opisywał inaczej. Dlatego dziś za te momenty chcę Państwa przeprosić z nadzieją, że ten gest pojednania będzie nam towarzyszył w nadchodzących, trudnych tygodniach - mówił szef rządu.
Mateusz Morawiecki: zaufajmy naukowcom i ekspertom
Premier stwierdził, że obecnie powrót do normalności gwarantuje Narodowy Program Szczepień. - Pierwszą dawkę szczepionki przyjęło już ponad 4 miliony Polaków. Natomiast ponad 2 miliony obywateli jest już całkowicie zaszczepionych. Ciągle walczymy o zwiększenie dostaw szczepionek. Każdego dnia pracujemy, aby system szczepień był jeszcze sprawniejszy. Trwa wyścig z czasem. Nowe mutacje wirusa sprawiają, że epidemia rozwija się jeszcze szybciej, dlatego i my musimy szczepić się w jeszcze większym tempie. Nasze możliwości sięgną nawet 10 mln szczepień każdego miesiąca lub więcej. Do końca lata zaszczepimy wszystkich chętnych, a to sprawi, że będziemy mogli zapomnieć o najbardziej uciążliwych ograniczeniach - zapewnił premier Morawiecki.
Premier podkreślił, że "szczepionki są bezpieczne i skuteczne". - Jako pierwsi zostali zaszczepieni nasi medycy, kolejną grupą byli m.in. mieszkańcy Domów Pomocy Społecznej. W każdej z tych grup liczba zachorowań gwałtownie wyhamowała - stwierdził. Zaapelował, by zaufać naukowcom i ekspertom. - Zgłaszajmy się na szczepienia - mówił premier. -  Moja mama przyjęła dwa tygodnie temu pierwszą dawkę szczepionki. I ja również poddam się szczepieniu, kiedy tylko przyjdzie kolej na osoby w moim wieku - zapewnił Morawiecki.
Mateusz Morawiecki: nawet po najczarniejszej nocy przychodzi dzień
- Tylko działając wspólnie odzyskamy to, co ponad rok temu zabrała nam pandemia – bezpieczeństwo, spokój, swobodę. Tylko tak wrócimy do normalności i będziemy mogli myśleć z nadzieją o lepszym jutrze. Jestem pewien, że tak się stanie. Jestem pewien, bo codziennie widzę, jak tysiące ludzi pracuje, by dać nam na to szansę. Szczególnie chcę podziękować wszystkim służbom medycznym, a także służbom porządkowym i wszystkim walczącym na pierwszym froncie. Bez waszej pracy, waszego poświęcenia trudno byłoby mi znaleźć słowa otuchy - mówił premier.
- Święta Wielkiej Nocy to święta nadziei, święta Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. One przypominają nam, że życie jest silniejsze niż śmierć. Niech ta prawda nas zjednoczy, niech nas pokrzepi i doda nam sił - stwierdził. - Życzę wszystkim moim rodakom w kraju i za granicą zdrowych i bezpiecznych świąt. Nawet po najczarniejszej nocy w końcu przychodzi dzień. I również po pandemii wróci normalność. Wszystko jest w naszych rękach - dodał premier Mateusz Morawiecki.