Premier Litwy: jak Litwini mają pisać polskie nazwiska?
Praca nad projektem ustawy o pisowni polskich nazwisk na Litwie jest już w zasadzie zakończona i za kilka tygodni projekt zostanie przedstawiony Sejmowi do zatwierdzenia - poinformował premier Litwy Gediminas Kirkilas w wywiadzie dla polskiego radia w Wilnie "Znad Wilii".
Sądzę, że parlament zatwierdzi ustawę jeszcze podczas wiosennej sesji parlamentarnej - powiedział premier.
Kirkilas nie ujawnił szczegółów projektu ani też nie powiedział, w jaki sposób zostanie rozstrzygnięty problem pisowni polskich nazwisk. Zaznaczył jedynie, że najwięcej pracy włożyli weń eksperci ministerstwa sprawiedliwości, dostosowując dokument do konstytucji kraju.
Przed kilkoma laty litewski Trybunał Konstytucyjny uznał, że nazwiska obywateli tego kraju powinny być pisane po litewsku. Tymczasem traktat polsko-litewski przewiduje podpisanie umowy o pisowni nazwisk polskich na Litwie i litewskich w Polsce z użyciem wszystkich znaków diakrytycznych.
Problem pisowni nazwisk polskich na Litwie jest jednym z najbardziej drażliwych, nierozstrzygniętych dotychczas problemów w stosunkach polsko-litewskich.
Dwustronne negocjacje w sprawie umowy o pisowni nazwisk trwają już ponad dziesięć lat. Umowa nie została dotychczas podpisana z powodu stanowiska strony litewskiej, która początkowo twierdziła, że nie ma możliwości technicznych pisania polskich znaków diakrytycznych, a następnie, że nie zezwala na to konstytucja.
Aleksandra Akińczo