Premier: Kościół poradzi sobie z problemem lustracji

Kościół katolicki ma 2000 lat i poradzi sobie z każdym problemem. Kościół zawsze dążył do prawdy i do prawdy, która w sposób odpowiedni szanuje godność człowieka - powiedział w Sejmie szef rządu.

Premier odniósł się w ten sposób do pytania, jak ocenia rezygnację ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego z ujawnienia informacji o współpracy krakowskich księży z SB, co było efektem pisma metropolity krakowskiego informującego ks. Zaleskiego o zastosowanych wobec niego "środkach karnych".

Ja ufam Kościołowi i wiem, że Kościół także z problemem lustracji poradzi sobie doskonale - mówił Marcinkiewicz.

Pytany, czy ufa też ks. Isakowiczowi-Zaleskiemu, odparł: "ufam Kościołowi, księdza Zaleskiego nie znam; bardzo go szanuję, odkąd dowiedziałem się, jakie przeżycia ma na swoim koncie".

Ani ks. Isakowicz-Zaleski, ani krakowska kuria nie chcieli w środę ujawnić treści pisma. Biskup Jan Szkodoń, przewodniczący komisji "Pamięć i troska", powiedział jedynie, że "tego rodzaju pisma są wyrazem troski biskupa o księdza, ale również o pracę, o apostolstwo, o przyszłość danego księdza". Ks. Isakowicz-Zaleski poinformował zaś, że nie może dalej prowadzić swoich prac badawczych na temat działalności antykościelnej SB w Krakowie w latach 1980-89.