PolskaPremier jako pierwszy będzie odpowiadał w debacie

Premier jako pierwszy będzie odpowiadał w debacie

Premier Jarosław Kaczyński będzie jako pierwszy odpowiadał na pytania w telewizyjnej debacie z liderem PO Donaldem Tuskiem. To wynik losowania, przeprowadzonego podczas próby technicznej przed debatą.

Premier jako pierwszy będzie odpowiadał w debacie
Źródło zdjęć: © PAP

12.10.2007 | aktual.: 12.10.2007 16:07

Przedstawiciele obu liderów wylosowali też strony, po których zasiądą politycy; Jarosław Kaczyński po prawej, Donald Tusk - po lewej stronie.

To, że jako pierwszy będzie odpowiadał Jarosław Kaczyński oznacza jednocześnie, że Tusk jako pierwszy podsumuje debatę.

"Tusk nie stosuje trików"

Przedstawiciel Tuska Sławomir Nowak powiedział dziennikarzom, że przed debatą ustalono, iż blok interaktywny będzie większy - politycy zamiast po jednym pytaniu, zadadzą sobie dwa pytania. Dodał, że premier nie dał się przekonać do tego, aby debata odbyła się na stojąco, więc politycy będą siedzieli w fotelach. Jak podkreślił, Tusk jest w świetnej formie, a na kilka godzin przed debatą będzie przygotowywał się do tego spotkania w swoim sztabie wyborczym.

Nowak pytany, czy Tusk uczył się specjalnych "trików", odparł, że lider PO to polityk, który nie stosuje trików marketingowych.

Mam nadzieję, że wygramy debatę (..), będziemy operowali programem i sferą merytoryczną - mówił Nowak. Podkreślił, że debata to bój o zwycięstwo między PiS a PO.

"Premier gotowy na ataki"

Z kolei Adam Bielan, reprezentujący premiera, zapewniał, że nie została przygotowana żadna specjalna strategia na tę debatę. Premier jest dobrze przygotowany merytorycznie i nie szykujemy nic specjalnego - powiedział.

Według Bielana, debatę obejrzy wiele osób, jednak niewiele z nich zmieni swoje preferencje, ponieważ na tydzień przed wyborami większość ma je wyrobione. Pytany przez dziennikarzy, czy Jarosław Kaczyński jest przygotowany na ewentualne ataki ze strony lidera PO, odparł, że Donald Tusk to bardzo agresywny polityk, więc premier bierze pod uwagę taką możliwość.

W trakcie próby technicznej zdecydowano o zmianie foteli, w których zasiądą politycy. Te ustawione pierwotnie okazały się zbyt głębokie.

Każda ze stron ma prawo zaprosić do studia po 65 osób, które zasiądą na widowni w ich tle.

Debatę poprowadzą ci sami dziennikarze, którzy prowadzili pierwszą debatę między Jarosławem Kaczyńskim a byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim. Jako pierwsza pytania z zakresu gospodarki zada Joanna Wrześniewska-Zygier z TV Biznes, pytania dotyczące polityki zagranicznej - Monika Olejnik (Radio ZET, TVN24) i pytania krajowe - Krzysztof Skowroński (Polskie Radio).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)