Premier Iraku: mam nadzieję, że Saddam otrzyma to, na co zasłużył
Dzień przed spodziewanym
ogłoszeniem wyroku w procesie Saddama Husajna premier Iraku Nuri
al-Maliki wyraził nadzieję, iż były dyktator Iraku otrzyma to, na
co zasłużył.
Mam nadzieję, że wyrok będzie taki, na jaki ten człowiek zasługuje za czyny, jakich dopuścił się przeciwko narodowi irackiemu - powiedział Maliki. Wezwał również Irakijczyków do zachowania spokoju.
Władze obawiają się eskalacji przemocy w związku z ogłoszeniem wyroku w sprawie Husajna, któremu - jeśli uznany zostanie za winnego - grozi kara śmierci. Zapowiedziano specjalne środki bezpieczeństwa.
Spodziewany wyrok zakończyć ma proces toczący się od października ubiegłego roku. Były dyktator i jego siedmiu współpracowników oskarżeni są o spowodowanie masakry 148 szyitów z Dudżailu koło Bagdadu w odwecie za zamach na niego w tej miejscowości w roku 1982.
Werdykt dotyczący Husajna ma zostać obwieszczony jako ostatni podczas niedzielnego ogłoszenia wyroku.
W tym dniu w Bagdadzie obowiązywać będzie od godz. 6 rano czasu lokalnego godzina policyjna; zamknięte zostanie lotnisko międzynarodowe. Godzina policyjna obowiązywać będzie także w dwóch sąsiadujących ze stolicą prowincjach - Dijala i Salahaddin.
W piątek obrońcy Saddama przesłali do sędziego przewodniczącego składowi sędziowskiemu list z prośbą o odroczenie wyroku o 60 dni.