PolskaPremier broni swojego ministra. Dworczyk nie musi obawiać się dymisji

Premier broni swojego ministra. Dworczyk nie musi obawiać się dymisji

Michał Dworczyk nie musi obawiać się o dymisję w związku z tzw. aferą mailową. Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty na Śląsku bronił swojego ministra. - To jest współczesna wojna, a ja nie chcę grać pod dyktando tych, którzy tę wojnę wobec nas wypowiedzieli - powiedział Morawiecki. - Chcemy wyciągać wnioski i lekcje z tych niedoskonałości po naszej stronie, które tutaj się pojawiły - dodał.

Mateusz Morawiecki z wizytą na Śląsku
Mateusz Morawiecki z wizytą na Śląsku
Źródło zdjęć: © PAP | Krzysztof Świderski

Podczas wizyty na Śląsku Mateusz Morawiecki zmierzył się z pytaniami dziennikarzy, dotyczącymi afery mailowej. Był pytany m.in. o ewentualne konsekwencje, które mogłyby być wyciągnięte wobec ministra Michała Dworczyka.

- Nie ma dnia, w którym nie czytałbym o potężnych atakach hakerskich, o zagrożeniach dla cyberbezpieczeństwa, właściwie we wszystkich krajach świata. Więc trzeba by codziennie czytać o dymisjach, zmianach rządowych. Tak się oczywiście nie dzieje dlatego, że to jest współczesna wojna, a ja nie chcę grać pod dyktando tych, którzy tę wojnę wobec nas wypowiedzieli - powiedział Mateusz Morawiecki.

Zapowiedział jednak, że zamierza wyciągnąć wnioski i poprawić niedoskonałości, które pojawiły się po stronie rządzących.

- W związku z tym zalecamy, aby stosować odpowiednie klucze kryptograficzne, odpowiednie zabezpieczenia. Taką lekcję wyciągnęliśmy i na pewno będziemy uszczelniać nasze zabezpieczenia - dodał.

Premier zachwycony pracą ministra Dworczyka

Szef rządu Prawa i Sprawiedliwości kilka razy podkreślił, że bardzo ceni sobie współpracę z Dworczykiem i nie zamierza z niej rezygnować.

- Pan minister wypełnia swoje obowiązki naprawdę w sposób bardzo, bardzo dobry. Niewiele znam osób w swojej drodze życiowej i zawodowej, które jak minister Dworczyk byłyby tak naładowane energią, tak nie bałyby się podejmować zadań nawet najtrudniejszych - ocenił Morawiecki.

Największą laurkę premier wystawił swojemu ministrowi, mówiąc o przygotowaniu Narodowego Programu Szczepień.

- Minister Dworczyk zarządził tym procesem i zorganizował ten cały system, który w szczytowym momencie przetwarzał nawet pięć tysięcy operacji na sekundę - podkreślił.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)