Premier Autonomii wyklucza wojnę domową
Premier Autonomii Palestyńskiej Ismail Hanije wykluczył wybuch wojny domowej na terytoriach palestyńskich. Hanije wypowiedział się w związku ze spotkaniem rywalizujących ze sobą o wpływy ugrupowań politycznych - Hamasu, z którego pochodzi, oraz Fatahu prezydenta Mahmuda Abbasa, mającym zakończyć międzyfrakcyjne walki.
07.06.2006 | aktual.: 07.06.2006 15:19
Chcemy chronić krew Palestyńczyków, chcemy umacniać jedność narodową, chcemy wyjść z pułapki zastawionej na Palestyńczyków, mającej ich doprowadzić do konfrontacji - oświadczył Hanije w mieście Gaza, w Strefie Gazy. Zaznaczył, że "krew Palestyńczyków wyznacza linię, której nie wolno przekroczyć".
Obecny w Gazie rzecznik Fatahu Abdelhakim Awad podkreślił, że spotkanie ma na celu opanowanie sytuacji i położenie kresu anarchii w palestyńskich służbach bezpieczeństwa.
Napięcie między ugrupowaniami wzrosło po tym, jak Hamas zwyciężył w styczniowych wyborach parlamentarnych. W ostatnich dniach w starciach między bojówkami podległymi obu frakcjom zginęło 16 ludzi.
Fatah oficjalnie uznaje istnienie Izraela, podczas gdy Hamas w swym statucie ma zapis wzywający do zniszczenia tego państwa.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas, po tym jak załamały się rozmowy między ugrupowaniami politycznymi mające nakłonić rząd Hamasu do faktycznego uznania państwa izraelskiego, wystąpił z inicjatywą przeprowadzenia referendum w tej sprawie.
Choć Hamas wezwał do bojkotu plebiscytu, ma jeszcze dwa dni na przyjęcie propozycji Abbasa.