Prawo w służbie rodziny
Z powodu niedopracowanych regulacji
dotyczących urlopu rodzicielskiego zaledwie 45% małżeństw
może realnie skorzystać z urlopu macierzyńskiego, a tylko 30%
z urlopu wychowawczego - alarmuje "Nasz Dziennik".
08.07.2006 | aktual.: 08.07.2006 05:40
Zdaniem Marty Cichowicz, eksperta Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w Departamencie ds. Kobiet, Rodziny i Przeciwdziałania Dyskryminacji, to, że zaledwie 45% małżeństw może skorzystać z urlopu macierzyńskiego wynika z rodzaju umowy o zatrudnienie, ponieważ urlop taki przysługuje tylko osobom z umową o pracę na czas nieokreślony bądź na czas określony, ale dłuższy niż czas ciąży i porodu.
Wskazując, że z urlopu wychowawczego korzysta zaledwie 50% uprawnionych kobiet i minimalny odsetek mężczyzn, Cichowicz podkreśla, że taka sytuacja wynika z obawy kobiet przed utratą pracy po powrocie z urlopu wychowawczego.
Inna istotna przyczyna to niechęć pracodawców do kwestii urlopów rodzicielskich. Ważną kwestią jest też zła regulacja Państwowych Inspekcji Pracy, w wyniku której nie można kontrolować nadużyć, jakich dopuszczają się pracodawcy - mówi.
Cichowicz poinformowała, że rząd planuje nowelizację ustawy o PIP, tak aby zwiększyć ich kontrolę nad pracodawcami. (PAP)