Prawo karne zbyt represyjne
Przeciw nieuzasadnionemu wzrostowi represji karnej i zmianie prawa karnego z powodów politycznych opowiada się grupa wybitnych profesorów prawa. Chcą powołania działającej cały czas komisji kodyfikacyjnej ds. prawa karnego.
18.02.2003 | aktual.: 18.02.2003 17:03
Prawnicy są "zaniepokojeni trybem i kierunkiem prac dotyczących zmian w kodeksie karnym, prowadzonych z pominięciem opinii środowisk naukowych oraz innych środowisk prawniczych".
Wśród autorów uchwały znaleźli się m.in. minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk, a także prominentni przedstawiciele nauki prawa karnego profesorowie: Lech Gardocki - I Prezes Sądu Najwyższego, Andrzej Zoll - Rzecznik Praw Obywatelskich, Andrzej Siemaszko - Dyrektor Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, Zbigniew Hołda, Leszek Kubicki, Andrzej Marek, Teodor Szymanowski, Andrzej Wąsek, Jan Widacki i doc. dr hab. Włodzimierz Wróbel.
Autorzy uchwały napisali, że "w warunkach nasilającej się inflacji przepisów dotyczących prawa karnego, prowadzącej do coraz głębszych dezintegracji w tej dziedzinie prawa", uważają za konieczne powołanie stałej komisji ds. kodyfikacji prawa karnego, która czuwałaby nad spójnością projektowanych zmian. Podobne komisje kodyfikacyjne już funkcjonują w odniesieniu do prawa cywilnego czy prawa pracy - działają permanentnie, bez względu na zmieniające się kadencje władz. "W obliczu kryzysu wymiaru sprawiedliwości oraz systemu więziennictwa w Polsce" profesorowie uznali za "niecelową i nieodpowiedzialną" szeroką nowelizację obowiązującego prawa karnego motywowaną "doraźnymi względami o charakterze politycznym". "Zmiany kodeksu karnego nie powinny wykraczać ponad konieczną potrzebę skorygowania tylko tych oczywistych błędów i luk, które aktualnie rodzą trudności w praktyce stosowania prawa lub stanowią wymóg dostosowania polskiego prawa do zobowiązań międzynarodowych" - czytamy w uchwale.
Według jej sygnatariuszy, na każdym etapie prac nad projektowanymi zmianami kodeksu karnego należy dbać o ich zgodność z konstytucją i ze standardami europejskimi. "Zdecydowanie sprzeciwiamy się próbom nieuzasadnionego zaostrzenia represji karnej, które według obecnego stanu wiedzy i dotychczasowych doświadczeń nie prowadzą do ograniczenia przestępczości, powodują natomiast znaczne koszty społeczne, w tym w szczególności ekonomiczne" - napisali naukowcy. W szczególności protestują oni przeciw proponowaniu w nowelizacji "mechanicznemu" zaostrzaniu kar recydywistom.
Postulują oni traktowanie kary pozbawienia wolności jako kary wyjątkowej, stosowanej wówczas, gdy nie jest celowe wykorzystanie innych kar czy środków karnych. W przypadku średniej i drobnej przestępczości właściwe - ich zdaniem - jest szersze poddawanie sprawcy próbie, połączonej z dozorem kuratora i zobowiązaniem sprawcy do naprawienia szkody.(an)