Prawnik przywłaszczał pieniądze klientek
Karą dwóch lat pozbawienia wolności w
zawieszeniu na cztery lata ukarał Sąd Rejonowy dla
Krakowa Śródmieścia prawnika Andrzeja P. za przywłaszczenie 150
tys. zł na szkodę dwóch klientek.
Sprawa dotyczyła działki należącej do dwóch kobiet, a sprzedanej przez Andrzeja P. za 150 tys. zł. Mimo zrealizowania transakcji, prawnik nie zwrócił kobietom pieniędzy i musiały one dochodzić sprawiedliwości w sądzie.
Andrzej P. odpowiadał za przywłaszczenie w lipcu 2000 roku powierzonego mienia. Nie przyznał się do winy, wyjaśniając, że sprawa oparta jest na nieporozumieniu i jego klientki nie zrozumiały treści umowy, którą z nim zawarły. W rzeczywistości miał im zapłacić o wiele niższą kwotę.
Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego i uznał jego winę. Ukarał go wyrokiem w zawieszeniu i karą grzywny. Nałożył także na oskarżonego obowiązek naprawienia szkody poprzez wypłacenie klientkom pozostałej do zapłacenia kwoty 105 tys. zł.
W uzasadnieniu sąd podkreślił, że oskarżony swoją wiedzę prawniczą wykorzystał w sposób sprzeczny z prawem. "Zamach profesjonalnego prawnika na mienie dwóch samotnych kobiet musi spotkać się ze zdecydowanym przeciwdziałaniem" - podkreśliła sędzia Aleksandra Almert.
Oskarżony nie stawił się na ogłoszenie wyroku. Wyrok nie jest prawomocny. Nad Andrzejem P. ciążą jeszcze dwa inne wyroki za podobne przestępstwa.(iza)