Prawie połowa Polaków nie wierzy Lechowi Wałęsie
Dyskusja na temat książki historyków IPN nie zmieniła opinii społecznej o Lechu Wałęsie - wynika z sondażu PBS DGA dla TVN24. Według badania SMG/KRC dla "Dziennika", prawie
połowa Polaków nie wierzy w zapewnienia Lecha Wałęsy, że nie był agentem SB.
19.06.2008 | aktual.: 19.06.2008 22:32
Większość badanych w czwartek przez PBS DGA uważa, że książka Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka o byłym prezydencie nie powinna być finansowana ze środków publicznych oraz że debata o Wałęsie nie jest teraz Polsce potrzebna.
Sześciu na dziesięciu pytanych (59,3%) zaprzeczyło, by książka Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka zmieniła ich ocenę Lecha Wałęsy. Pod wpływem debaty wokół książki zdanie o pierwszym przywódcy "Solidarności" zmieniło 17,6% ankietowanych, niezdecydowana jest prawie jedna czwarta (23,1%) uczestników sondażu.
Niemal trzy czwarte pytanych (74,7%) uważa, że książka o Lechu Wałęsie nie powinna być finansowana ze środków publicznych. Przeciwnego zdania jest 17,4%, zaś 7,9% stanowią niezdecydowani.
Siedmiu na dziesięciu (70,6%) badanych uważa, że debata o Lechu Wałęsie nie jest teraz Polsce potrzebna. Konieczność takiej dyskusji dostrzega jedna czwarta ankietowanych (24,2%). Co dwudziesty pytany (5,2%) nie ma zdania na ten temat.
Według sondażu SMG/KRC, 43% ankietowanych nie wierzy w zapewnienia Wałęsy, że nie był agentem SB. Byłemu prezydentowi wierzy jedna trzecia (34%) pytanych, zaś zdania nie ma prawie jedna czwarta (23%) uczestników sondażu.
Mimo to 60% badanych twierdzi, że gdyby rzeczywiście okazałoby się, że Wałęsa pracował dla bezpieki, wcale nie umniejszałoby to jego zasług w obaleniu komunizmu. Przeciwnego zdania jest 24%, zaś 16% Polaków nie wie, którą opcję wybrać.
Oba sondaże zrealizowano 19 czerwca; PBS DGA telefonicznie na próbie 500 osób, zaś SMG/KRC na grupie 517 dorosłych Polaków.
Książka historyków IPN Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka pt. "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" ma ukazać się w poniedziałek nakładem IPN, na razie w nakładzie ok. 4 tys. egzemplarzy.