Trwa ładowanie...
dusv0l4
04-10-2002 18:31

Prawie 3 miesiące dryfował po oceanie

43-letniego amerykańskiego żeglarza Terry`ego Watsona, który zaginął 11 tygodni temu, uratowano w piątek u wybrzeży Południowej Karoliny. Mężczyzna jest wycieńczony, ale jego zdrowiu nic nie zagraża.

dusv0l4
dusv0l4

19 lipca Watson wypłynął z Miami na jachcie długości siedmiu metrów. Po raz ostatni widziano go 4 dni później i od tego czasu żeglarza uważano za zaginionego.

Straż Przybrzeżna podjęła poszukiwania, ale przerwała je po dwóch dniach, gdy nie natrafiła na żaden ślad.

Dopiero w czwartek kapitan statku rybackiego zauważył jacht, dryfujący ze złamanym masztem u wybrzeży Karoliny, i zawiadomił Straż Przybrzeżną.

Gdy żeglarz zobaczył łódź patrolową, doznał szoku i przeszedł na jej pokład dopiero po długich namowach.

Na razie nie wiadomo, w jakich okolicznościach złamał się maszt jachtu i jak żeglarz przeżył 11 tygodni na morzu.

Niedawno u wybrzeży Kostaryki odnaleziono innego amerykańskiego żeglarza, który dryfował 4 miesiące. Przez ten czas pił wodę deszczową, zbieraną na jachcie, i polował na ryby i żółwie. (mp)

dusv0l4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dusv0l4
Więcej tematów