Prawie 27 metrów palmy
26 metrów i 87 centymetrów mierzyła
najwyższa palma, zaprezentowana podczas 47. Konkursu
Palm Wielkanocnych w Lipnicy Murowanej (Małopolska). Wykonał ją
mieszkaniec tej miejscowości, Zbigniew Urbański.
20.03.2005 15:30
W kategorii palm dużych, mierzących ponad 10 metrów, pokazano w sumie 10 dziesięć konstrukcji. W tym roku aura była dla nich łaskawa i żadna palma nie złamała się. Palmy okazały się wyjątkowo mocne, pomogła też dobra, bezwietrzna pogoda - powiedziała przedstawicielka jury, Urszula Gieroń.
W kategorii palm średnich przyznano dwa równorzędne pierwsze miejsca: Adamowi Smośnie z Lipnicy Murowanej oraz Patrykowi i Karolinie Farugom z Lipnicy Górnej. Specjalne nagrody za wieloletnie kultywowanie tradycji konstruowania lipnickich palm zostały wręczone rodzinom Leszczyńskich i Herodów.
W tym roku do konkursu zgłoszono 36 palm. Najwięcej trudności sprawiają palmy duże, ponieważ regulamin konkursu przewiduje, że palmy konkursowe, ważące zazwyczaj ok. 100 kilogramów, powinny być ustawione ręcznie, bez pomocy dźwigów i innych urządzeń mechanicznych.
Wszystkie palmy są robione z wiklinowych prętów, oplatanych co 30 cm wikliną. Miejsce łączeń zdobią bibułkowe kwiaty. Najwyższe palmy są wzmacniane w środku świerkowymi drągami. Na szczycie, z palmy stawowej, bazi i zielonych gałązek brusznicy wiąże się wiechę. Dla ozdoby dodawane są kolorowe wstążki.
Tuż po Niedzieli Palmowej wykonawcy zabierają palmy do domu. Z wiklinowych witek robią krzyże, które w Wielki Piątek wbijają "na stajaniach", czyli w polach na granicach upraw. Zawieszają je także na domach i stodołach, by chroniły budynki przed burzą i gradem, a gospodarzy przed chorobą i nieszczęściem.
Pomysłodawcą konkursu palm w Lipnicy Murowanej był poeta i wieloletni sołtys wsi Józef Piotrowski.