Świat"Prawdopodobna" redukcja wojsk USA w Iraku

"Prawdopodobna" redukcja wojsk USA w Iraku

Sekretarz stanu USA Condoleezza Rice
powiedziała, że "bardzo prawdopodobna" jest znacząca
redukcja amerykańskich wojsk w Iraku w ciągu nadchodzących
dwunastu miesięcy, zaznaczając, że będzie to uzależnione od
wydarzeń w tym kraju.

26.03.2006 | aktual.: 26.03.2006 17:39

Myślę, że bardzo prawdopodobne jest, że dokonamy znaczącej redukcji amerykańskich wojsk w ciągu nadchodzącego roku - powiedziała Rice w telewizji NBC. Dodała jednak, że zależy to od tego, co wydarzy się (w Iraku).

Według Rice redukcja ta będzie możliwa, "ponieważ irackie siły przejmują na siebie odpowiedzialność za strefy".

Obecnie w Iraku stacjonuje około 133 tysięcy żołnierzy. Armia amerykańska planuje zredukowanie swoich sił do 100 tysięcy do końca 2006 roku.

Po zniszczeniu przez ekstremistów 22 lutego ważnego sanktuarium szyickiego w Samarze doszło w całym Iraku do wielu ataków odwetowych na meczety sunnickie. Fala przemocy zepchnęła kraj na skraj wojny domowej. Wzrost przemocy postawił tym samym pod znakiem zapytania wycofanie się części sił amerykańskich.

Nowe ataki nastąpiły w czasie, gdy politycy iraccy, naciskani przez Waszyngton, starają się utworzyć rząd jedności narodowej, ale od przeszło miesiąca spierają się o obsadę stanowiska premiera.

Odnosząc się do utworzenia przez Irakijczyków rządu jedności narodowej, Rice wyraziła swój optymizm. Myślę, że im się uda - powiedziała.

Amerykanie widzą w utworzeniu rządu jedności klucz do ustabilizowania sytuacji. Obawiają się, że w przeciwnym razie sunnicka rebelia może przerodzić się w wojnę domową między arabskimi sunnitami i szyicką większością, dominującą w obecnych tymczasowych władzach kraju.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)