Prasa o masakrze w Osetii
Włoska prasa w artykułach o masakrze w
Biesłanie przypomina słowa Władimira Putina, który w orędziu do
narodu przekonywał, że szturm rosyjskich sił na szkołę był
konieczny. Prawicowe dzienniki zarzucają włoskiej i europejskiej
lewicy, że krytykując prezydenta zapomina o sprawcach zamachu
terrorystycznego.
Na pierwszej stronie watykańskiego dziennika "L'Osservatore Romano" widnieje tytuł : "Ukrzyżowana niewinność". W poruszającym tekście czytamy: "W gestach, w słowach , w myślach wielu uczestników tragedii jest nienawiść i strach, okrucieństwo i wzburzenie, cierpienie pełne zdumienia i duch zemsty. Ale jest także modlitwa i nadzieja".
"Nowe Auschwitz"- oto nagłówek z rzymskiego dziennika "Il Tempo", który pisze o ocalonych zakładnikach, opowiadających o bestialstwie i przerażającym okrucieństwie terrorystów. Gazeta podkreśla, że szturm rosyjskich sił specjalnych był próbą uratowania tych, których można było jeszcze uratować.
Dziennik "La Stampa" kładzie nacisk na słowa rosyjskiego prezydenta: "to jest globalna wojna" oraz jego zapowiedź: "Nigdy nie będziemy już słabi".
"To jest globalny dżihad, ale Europa nie chce tego zrozumieć"- pisze gazeta separatystycznej Ligi Północnej "La Padania". W artykule wstępnym podkreślono, że celem świętej wojny nie jest George Bush czy Władmir Putin, ale cała cywilizacja chrześcijańska.
Komentator prawicowego "Libero" wyraża opinię, że Europa i włoska lewica chcąc sądzić Putina za masakrę zakładników, zapominają o tym, że prawdziwymi i jedynymi mordercami byli terroryści.
Prorządowy dziennik "Il Giornale" informuje o podsłuchanej przez służby specjalne rozmowie byłego szefa komórki Al-Kaidy w Mediolanie, który miał powiedzieć: :"Prowadzimy rekrutację ochotników do Czeczenii".
"Avvenire", gazeta włoskiego Episkopatu przytacza słowa Putina: " Nie mogliśmy ulec szantażowi terrorystów" i informuje o polemice, która wybuchła po horrorze w Biesłanie.
Lewicowa prasa ostro krytykuje rosyjskiego prezydenta. "L'Unita" pisze, że w orędziu do narodu Putin wygłosił pochwałę swojej stanowczości mimo polemik, sprzeczności i wątpliwości, jakie budzi cała operacja specsłużb.
"Rosja płacze i oskarża władze, zaś znajdujący się pod ostrzałem krytyki car Putin broni się i atakuje wojskową biurokrację"- zauważa publicysta "Liberazione".
Włoską lewicę krytykuje natomiast "Secolo D'Italia" konstatując, że wśród jej polityków żałoba po ofiarach z Osetii trwała krotko. "Lewicowy Blok Drzewo Oliwne i komuniści wolą oskarżać Putina niż terrorystów"-dodaje. (reb)
Sylwia Wysocka