Prąd na ostatnią chwilę
Eksperci ostrzegają, że za kilka lat może zabraknąć nam energii elektrycznej.
Minister gospodarki Piotr Woźniak odpowiada, że nie zabraknie - bo niedawno rząd zakończył proces tworzenia 4 dużych grup energetycznych, które teraz zajmą się inwestowaniem w nowe moce wytwórcze.
Według analityków, nie powinny z tym zwlekać. Budowa nowego bloku elektrowni trwa około 3-4 lat, samo przygotowanie projektu to około rok.
A do tego dochodzi czekanie, aż wykonawca będzie miał czas na rozpoczęcie projektu, co może trwać nawet około 3 lat - twierdzi Mirosław Sołtysiak z firmy doradczej PriceWaterhouseCoopers.