Pracownikom trochę lepiej
W Polsce w porównaniu z 2001 rokiem nastąpiła wyraźna poprawa w kwestii poszanowania przez pracodawców praw pracowniczych - uważa Główny Inspektor Pracy Anna Hintz. Nadal jednak sytuacja w tej dziedzinie nie jest najlepsza.
W "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia Anna Hintz powiedziała, że kontrole potwierdziły powszechne łamanie przepisów o czasie pracy. Miało to miejsce nie tylko w supermarketach. Nierzetelnie prowadzona była ewidencja czasu pracy. Nadmiernie zatrudniano pracowników w godzinach nadliczbowych. Pracownicy pracowali ponad 8-12 godzin dziennie, bez wynagrodzenia za pracę w godzinach ponadnormatywnych. Ponadto prawie 30% placówek nie udzielało pracownikom urlopu w terminach i wymiarze zgodnym z przepisami. Pracodawcy - jak poinformowała Anna Hintz - tłumaczyli to nieznajomością przepisów lub niewykazywaniem tego problemu przez średni personel pomocniczy. Zwróciła też uwagę, że pracownicy niechętnie ujawniają te zjawiska w obawie przed utratą pracy.
Anna Hintz podkreśliła, że kontrole Inspektora Pracy dały efekty. W krytykowanej w związku z naruszaniem praw pracowniczych sieci sklepów "Biedronka" wprowadzono elektroniczną kontrolę czasu pracy. Zakupiono też wózki elektryczne, by zatrudnione tam kobiety nie musiały przenosić ręcznie ciężarów. Dla pracowników uruchomiono infolinię, gdzie mogą poskarżyć się, że łamane są ich prawa pracownicze.