Pracownik rewiru komorniczego podejrzany o oszustwo

Mężczyzna, podając się za pracownika Centralnego Biura Śledczego, w zamian za pieniądze obiecał pewnemu biznesmenowi pomoc w prowadzonej rzekomo przeciwko niemu sprawie karnej.

Przedsiębiorca zwrócił się o pomoc do telewizji TVN, która zarejestrowała jego rozmowę z Eugeniuszem S. O kolejnej rozmowie wiedzieli już policjanci. Do przekazania pieniędzy w końcu nie doszło.

21 kwietnia wszczęto śledztwo w tej sprawie.

Prowadzący sprawę przypuszczają, że Eugeniuszowi S. udało się w ten sam sposób wyłudzić pieniądze od innych osób. "Prokuratura Okręgowa w Częstochowie apeluje do tych osób, aby się do niej zgłosiły" - powiedział Basiński.

Eugeniusz S. nie przyznaje się do winy. Jeszcze w czwartek do sądu trafi wniosek o jego aresztowanie.