Polska"Pracownicy służby zdrowia zostali oszukani"

"Pracownicy służby zdrowia zostali oszukani"

Ewa Kopacz (PO) powiedziała dziennikarzom po uchwaleniu przez Sejm tzw. ustawy podwyżkowej, że pracownicy służby zdrowia zostali oszukani. Jak podkreśliła, zagwarantowano im jedynie utrzymanie dotychczasowych 30-procentowych podwyżek, a nie dano dodatkowych 15% obiecywanych przez rząd w czasie strajków.

05.09.2007 | aktual.: 05.09.2007 15:13

Uchwalona ustawa, utrzymująca jedynie status quo, została wymuszona przez opozycję, która podkreślała, że podwyżki dla pracowników służby zdrowia, którymi chwalił się rząd, są jednorazowe - mówiła Kopacz. Jej zdaniem, PiS chciał uchwalić tę ustawę jeszcze przed wyborami, żeby przypisywać sobie to jako jeden z sukcesów rządu. Uchwalenie tej ustawy to nie jest sukces - przekonywała Kopacz.

Posłanka zapewniła, że "godne wynagradzanie" pracowników służby zdrowia jest jednym z elementów programu PO. Wprowadźmy mechanizmy uniemożliwiające branie łapówek, karzmy tych, którzy biorą, ale dajmy lekarzom godnie zarabiać. Zadbajmy o interesy młodych lekarzy, żeby nie wyjechali z kraju - apelowała.

Uchwalona ustawa m.in. gwarantuje pracownikom służby zdrowia utrzymanie 30-procentowych podwyżek uzyskanych w 2006 r. Podnosi także, od października tego roku, we wszystkich szpitalach - wskaźnik kosztów świadczeń medycznych: z 0,56 do 0,65.

Zgodnie z nowelą podwyżki, które wypłacono pracownikom służby zdrowia w 2007 r., mają być wliczone do ich wynagrodzenia zasadniczego. Do tej pory dołączane były do pensji jako dodatek.

Według nowelizacji, minimum 40% wzrostu wartości kontraktu placówki medycznej musi być - pod groźbą sankcji - przeznaczone na wzrost płac jej pracowników. Kontrolę nad tym ma prowadzić Państwowa Inspekcja Pracy.

Teraz ustawa trafi do Senatu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)