Pracownicy Polmosu protestują w Warszawie
Ok. 100 pracowników bielskiego Polmosu pikietuje ministerstwo skarbu. Domagają się przywrócenia odwołanego prezesa spółki Józefa Kapeli.
Pikietę zorganizował związek zawodowy pracowników Polmosu. Jego przewodniczący Jerzy Kasperek powiedział, że jest rozczarowany rozmową z wiceministrem skarbu Pawłem Piotrowskim. Zdaniem Kasperka nie przedstawił on faktycznych powodów odwołania prezesa Polmosu. Argumenty, jakoby wbrew dobrej sytuacji firma osiągnęła złe wyniki finansowe, są - według załogi - nieprawdziwe.
Kasperek zwrócił uwagę, że cała branża spirytusowa odnotowuje 8-proce. spadek sprzedaży, a Polmos ma wzrost w wysokości 5%. Dodał, że w ubiegłym roku spółka osiągnęła półtora 1,5 mln zł zysku brutto.
Protestujący liczą na to, że spokojna pikieta przyniesie efekt i prezes spółki wróci na stanowisko. Jeśli tak się nie stanie, zapowiadają zaostrzenie protestu.