Pracownica banku ukradła 9 mln zł i pojechała na urlop
Policjanci zatrzymali pracownicę jednego z banków w Legnicy. Kobieta jest podejrzana o kradzież blisko 9 mln zł. Grozi jej do 10 lat więzienia.
We wtorek dyrektor placówki przekazał informację o braku w depozycie bankowym 8,7 mln zł.
- Brak pieniędzy stwierdzono po otwarciu kopert z wpłatami zamkniętymi. Zamiast banknotów znajdowały się tam ścinki papieru - powiedział rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Legnicy nadkom. Sławomir Masojć.
Funkcjonariusze ustalili, że pieniądze najprawdopodobniej ukradła jedna z pracownic banku, która wyjechała na urlop do Turcji. Policjanci zatrzymali kobietę na wrocławskim lotnisku po powrocie z wakacji. 48-latka trafiła do policyjnego aresztu.
W czasie badania sprawy śledczy zatrzymali także 33-letnią kasjerkę, która od 2003 r. przywłaszczyła sobie ok. 90 tys. zł. Kobieta przyznała się do winy. Jej także grozi do 10 lat więzienia.