PolskaPozytywne "dwie ręce" posła

Pozytywne "dwie ręce" posła

Były poseł SLD (obecnie niezrzeszony) Stanisław Jarmoliński, który głosował w Sejmie "na dwie ręce" za nieobecnego kolegę, został pozytywnie zweryfikowany przez macierzyste koło Sojuszu w Nowym Targu.

Wojewódzki rzecznik dyscypliny partyjnej Andrzej Jaeschke zapowiedział w piątek, że jeśli podobną decyzję podejmie także Rada Powiatowa, to wystąpi o usunięcie Jarmolińskiego z szeregów partii.

Przewodniczący Rady Miejskiej SLD w Nowym Targu Kazimierz Opoka powiedział, że podczas weryfikacji członkowie koła wzięli pod uwagę, iż Jarmoliński był założycielem organizacji miejskiej i powiatowej SLD w Nowym Targu.

"Teraz próbuje się go karać w sposób nieskończony. Gonić króliczka, aż dostanie zadyszki. Tymczasem pan Jarmoliński został ukarany już trzykrotnie. Dostał naganę od Komisji Etyki Poselskiej, został wyrzucony z klubu parlamentarnego, a wreszcie ukarał się sam - rezygnując z szefowania Radzie Powiatowej. Wielu członków koła mówiło: jak spojrzę mu w oczy, jeśli za kilka lat zostanie uniewinniony przez sąd" - podkreślił Opoka.

Zebranie, na którym dokonano weryfikacji Jarmolińskiego, odbyło się w jego biurze poselskim. Jak tłumaczą władze partii, nie ma w tym nic dziwnego, bo od lat poseł i Rada Miejska SLD użytkują ten sam lokal.

Decyzja o pozytywnej weryfikacji posła Jarmolińskiego trafi teraz do Rady Powiatowej SLD, która ma dwa tygodnie na podjęcie własnej decyzji.

Wojewódzki rzecznik dyscypliny partyjnej senator Andrzej Jaeschke powiedział, że jeśli decyzja Rady Powiatowej będzie pozytywna, to wystąpi do Wojewódzkiego Sądu Partyjnego o wydanie orzeczenia o usunięciu Jarmolińskiego z partii. "W działalności politycznej trzeba się liczyć z politycznymi konsekwencjami. Poseł Jarmoliński nie działa w pojedynkę. To, co robi, rzutuje na całe SLD" - uzasadnił swoje stanowisko Jaeschke.

W marcu tego roku posłowie Jan Chaładaj i Stanisław Jarmoliński głosowali za nieobecnych posłów SLD Mieczysława Czerniawskiego i Alfreda Owoca w sprawie o wotum nieufności dla ministra infrastruktury Marka Pola. Przyznali się do tego. Wszyscy czterej zostali wykluczeni z klubu Sojuszu.

17 listopada Prokuratura Okręgowa w Warszawie wystąpiła o uchylenie immunitetów Chaładajowi i Jarmolińskiemu. Za poświadczenie nieprawdy grozi im kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)