Trwa ładowanie...
d3754rj
20-03-2006 00:25

Pożyczyli na pensje dla pracowników kopalni w Bochni

Ponad setka pracowników Kopalni Soli w
Bochni dopiero teraz otrzymała styczniowe pensje. Jak informuje
"Gazeta Krakowska", pracownicy dostali zaległe wynagrodzenia tylko
dlatego, że firmie udało się pożyczyć 250 tys. zł. Tymczasem państwowa dotacja dla kopalni utknęła w Sejmie.

d3754rj
d3754rj

Przekazanie przedsiębiorstwu dotacji muszą akceptować posłowie. Opieszałość Sejmu sprawiła, że pracownicy kopalni od stycznia nie dostawali wypłat.

Poślizgi się zdarzały, jednak nigdy nie musieliśmy czekać tak długo - twierdzi przewodniczący kopalnianego Związku Zawodowego Górników w Polsce Lucjan Łysik.

Interwencje szefostwa kopalni i związków w stolicy nic nie dały. Zarządca komisaryczny kopalni chciał wypłacić ludziom pensje po zaciągnięciu kredytu - czytamy w gazecie.

W banku, który obsługuje nas od 45 lat, dobrze wiedzą, że pieniądze z Warszawy w końcu dostaniemy. I tak jednak odmówiono nam pożyczki - mówi Jerzy Freudenheim.

Kryzys - przynajmniej na jakiś czas - zażegnano dzięki Uzdrowisku Kopalni Soli w Bochni. Dopiero tam udało się pożyczyć 250 tys. zł na styczniowe pobory. Kiedy kopalnia dostanie pieniądze z Warszawy? Najwcześniej w kwietniu - pisze "Gazeta Krakowska".

d3754rj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3754rj
Więcej tematów