PolskaPozwólmy ludziom się cieszyć - mówi polski komisarz dla WP

Pozwólmy ludziom się cieszyć - mówi polski komisarz dla WP

Polscy politycy nie do końca chyba zdają sobie sprawę z wagi wydarzenia, jakim jest wstąpienie Polski do UE. Wynika to zapewne z tego, że są zbyt zajęci walką między sobą. Wydaje mi się jednak, że Polacy uroczyście myślą o 1 maja. To bardzo dobrze. Pozwólmy ludziom się cieszyć – powiedziała Wirtualnej Polsce Danuta Huebner, polska komisarz Unii Europejskiej.

Pozwólmy ludziom się cieszyć - mówi polski komisarz dla WP
Źródło zdjęć: © AFP

30.04.2004 | aktual.: 13.05.2004 11:39

Obraz

Czy nie odnosi Pani wrażenia, że nie ma w Polakach radości? Do zjednoczenia z Unią pozostał jeden dzień, a my chyba nie do końca czujemy doniosłość chwili.

Danuta Huebner: Na pewno nie czują tego politycy, którzy są zajęci walką między sobą i nie bardzo mają czas na zauważenie tego, co wokół nich. Jeśli natomiast chodzi o Polaków to chyba robimy wszystko, aby to uczcić. Na terenie całej Polski w najbliższe dni organizowanych jest ponad 500 imprez w związku z naszym członkostwem w Unii. Pozwólmy więc ludziom się cieszyć. Musimy także zauważyć, że tak naprawdę w Unii jesteśmy już od roku. Uczestniczymy w większości spotkań w Brukseli, prowadzimy rozmowy o polityce wewnętrznej Unii. Być może więc też jest tak, że wielu Polaków ma poczucie, iż 1 maja będzie miało miejsce już tylko dopełnienie formalności.

Obraz

Nie boi się Pani o polskich posłów i o to, że będziemy musieli się za nich wstydzić, kiedy obejmą funkcję w Parlamencie Europejskim?

Danuta Huebner: Mam nadzieję, że Polacy mądrze wybiorą. Tak naprawdę to w wyborcach teraz cała nadzieja. Musimy pamiętać o tym, aby tę funkcję powierzyć tym politykom, którzy myślą pozytywnie i zdają sobie sprawę jak ważny jest wizerunek Polski w Unii i dodatkowo będą w stanie ten odpowiedni wizerunek tworzyć. Nie ukrywam jednak, że jest to dla nas próba – próba mądrego wyboru.

Obraz

Czy Pani zdaniem może dojść do rozpadu Unii?

Danuta Huebner: Nie. W tej kwestii jestem zdecydowaną optymistką. Zdaję sobie oczywiście doskonale sprawę, że przed Unią jest wiele trudnych momentów. Myślę tu przede wszystkim o zagrożeniach zewnętrznych, o tym, że unijne państwa będą musiały zatroszczyć się o jeszcze większą integrację w dzisiejszym świecie. Jestem jednak przekonana, że państwa wspólnoty łaczy już tak dużo, że nie dojdzie do rozpadu. Polityka wewnętrzna, wspólne przedsięwzięcia – to bardzo spaja. Dlatego nie boje się o Unię.

Z Danutą Huebner rozmawiała Iza Bartosz.

Zobacz także
Komentarze (0)