Trwa ładowanie...
d4mu8ve

Pozostawiony bez opieki 7-latek zginął w pożarze

Pozostawiony w domu bez opieki siedmioletni
chłopiec zginął w nocy z poniedziałku na wtorek w wyniku pożaru w
Zabrzu. Gdy pojawił się ogień, matki dziecka i jej konkubenta nie
było w mieszkaniu. Zatrzymała ich policja. Oboje byli pod wpływem
alkoholu.

d4mu8ve
d4mu8ve

- Długotrwała reanimacja była nieskuteczna. Chłopczyk prawdopodobnie zmarł w wyniku zaczadzenia - powiedział oficer dyżurny stanowiska kierowania śląskiej straży pożarnej.

Strażacy i policjanci otrzymali zgłoszenie o pożarze po północy. Powiadomili ich sąsiedzi. Ogień pojawił się w mieszkaniu na parterze trzypiętrowego budynku przy ulicy Rataja. Gdy na miejsce dotarła straż pożarna, chłopiec był już wyniesiony z mieszkania.

Jak powiedział rzecznik zabrzańskiej policji, Marek Wypych, chłopca wyniósł konkubent matki dziecka, kiedy oboje wrócili do domu. Chłopiec leżał nieprzytomny w łazience, pożar był w pokoju. Spaliły się zaledwie 4 metry powierzchni, straty są niewielkie.

Policjanci podejrzewają, że chłopiec, obudzony np. przez dym, obudził się i poszedł do łazienki. Prawdopodobnie jednak dawka tlenku węgla, którą wcześniej przyswoił jego organizm, okazała się śmiertelna. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana.

d4mu8ve

27-letnia matka chłopca i jej 25-letni konkubent zostali zatrzymani przez policję. Wyszli z domu na półtorej godziny, gdy dziecko spało. Poszli do sklepu, prawdopodobnie, jak podejrzewają policjanci, po alkohol. Na pewno jeszcze tego nie wiadomo, bo zatrzymani nie zostali dotąd przesłuchani.

Badanie trzeźwości wykazało u matki ponad 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, u konkubenta ok. 1,4 promila. We wtorek zatrzymani będą przesłuchani. Niewykluczone, że usłyszą zarzuty niedopełnienia obowiązku opieki nad dzieckiem. Wówczas groziłoby im 5 lat więzienia.

d4mu8ve
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4mu8ve
Więcej tematów