Pozorowali napady na TIR‑y
Lubuska policja zatrzymała osoby
stanowiące trzon grupy przestępczej zajmującej się fikcyjnymi
napadami na TIR-y. Podejrzani, we współpracy z kierowcami i
przewoźnikami, okradali transporty. Według policji, gang wyłudził
i przywłaszczył towary o wartości 1,2 mln zł - poinformowała rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji (KWP) w Gorzowie Wlkp.
Agata Sałatka.
14.10.2006 | aktual.: 14.10.2006 10:50
W ręce policji wpadło siedmiu członków grupy. Zatrzymani to głównie mieszkańcy Dolnego Śląska i Pomorza. Część z nich - to byli członkowie działającej w kraju tzw. grupy "Carringtona", w tym jej kasjer.
Zatrzymanemu szefowi grupy - Arkadiuszowi K. ps. Gargamel - przedstawiono zarzut kierowania grupą przestępczą. Pozostali podejrzani odpowiedzą za działanie w zorganizowanej grupie przestępczej; za oszustwa, fałszowanie dokumentów, wyłudzenia i przywłaszczenia mienia znacznej wartości. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności - powiedziała Sałatka.
Sprawa miała swój początek we wrześniu ubiegłego roku. Wówczas to policjanci z wydziału kryminalnego KWP w Gorzowie prowadzili czynności w sprawie rozboju w Świebodzinie, którego łupem padły maszynki do golenia wartości ok. 600 tys. zł.
Towar skradziono z naczepy TIR-a. W trakcie śledztwa lubuscy policjanci ustalili, że całe zajście było sfingowane, z udziałem kierowcy i właściciela firmy przewozowej.
Dalsze czynności doprowadziły do ustalenia członków grupy, która w ten sposób działała od dłuższego czasu w całej Polsce. Sprawcy fałszując dokumenty i posługując się nimi później "skradli" towar na łączną wartość 1 mln 200 tys. złotych. Policjanci zgromadzili dowody na 8 takich fikcyjnych napadów na TIR-y- wyjaśniła Sałatka.
Z siedmiu zatrzymanych członków grupy przestępczej, sześciu jest tymczasowo aresztowanych, decyzję co do ostatniego sąd ma podjąć w niedzielę.