Poznańskie pielęgniarki wzięły urlopy na żądanie
Urlopy na żądanie wzięły pielęgniarki instrumentariuszki w szpitalu miejskim przy ulicy Szwajcarskiej w Poznaniu. W związku z tym nie będzie zaplanowanych na operacji, a jedynie zabiegi ratujące życie - powiedział Radiu Merkury Wojciech Doroszewski - pełniący obowiązki pielęgniarza oddziałowego na bloku operacyjnym.
17.01.2008 | aktual.: 17.01.2008 10:49
Personel w tym szpitalu bierze grupowo urlopy na żądanie w proteście przeciwko odmowie przyznania przez dyrekcję podwyżek za uciążliwość pracy. Wczoraj do pracy nie przyszły pielęgniarki z OIOM-u na dzienną i nocną zmianę. Dyżurowały tylko oddziałowe wspomagane przez lekarzy. W związku z tym już wczoraj odwołano zabiegi planowe.
Dziś do pracy na bloku operacyjnym nie przyszło 12 osób. Pozostał pielęgniarz oddziałowy, któremu w nagłym przypadku pomoże oddział ratunkowy. Także dziś zapewniono nas, że protest nie stanowi zagrożenia dla życia i zdrowia pacjentów.
Dyrekcja szpitala tłumaczy, że pielęgniarki w grudniu dostały podwyżki w wysokości 100 zł, planowane są też kolejne. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek zapowiada na 21 stycznia przeprowadzenie dwugodzinnego strajku ostrzegawczego.