Poznańskie feministki: jesteśmy bardzo wkur...
Kilkaset kobiet przeszło ulicami Poznania w Manifie - manifestacji z okazji Dnia Kobiet. To trzecia Manifa w Poznaniu - w tym roku pod hasłem "Równość płac, wolność wyboru". Chcieliśmy w ten sposób zwrócił uwagę społeczeństwa na problem dyskryminacji kobiet w pracy - mówili Radiu Merkury organizatorzy.
08.03.2006 | aktual.: 08.03.2006 20:46
W eskorcie policji tłum feministek, pielęgniarek, działaczek związkowych i studentek przeszedł spod pomnika Starego Marycha na Stary Rynek. Tam odbył się wiec, happening o kobietach spętanych przez kulturę oraz koncert bębniarzy. Był darmowy posiłek i ubrania dla najbardziej potrzebujących poznanianek.
Chwilę przed wyruszeniem Manify ulicami Poznania Młodzież Wszechpolska rozdawała kwiaty przekonując, że tego typu imprezy godzą w instytucję małżeństwa. Według Wszechpolaków Manifa to propagowanie skrajnie lewicowych poglądów.
Izabela Kowalczyk, liderka Zielonych 2004, podkreślała w czasie Manify jej pozytywne przesłanie. Według niej to święto kobiet, które 93 lata temu w Stanach Zjednoczonych wyszły na ulice po raz pierwszy walczyć o równouprawnienie.