Poznański arcybiskup potępia czyny homoseksualne
Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim
wydała oświadczenie stwierdzające, iż "akty
homoseksualizmu są sprzeczne z prawem naturalnym". Wezwała
jednocześnie, by "osoby ze skłonnościami homoseksualnymi traktować
z szacunkiem, współczuciem i delikatnością".
07.11.2005 | aktual.: 07.11.2005 21:54
Członkowie Rady, w której skład wchodzi kilkunastu profesorów i jeden ksiądz, podkreślili w oświadczeniu, że w związkach homoseksualnych całkowicie nieobecny jest "wymiar małżeński, który stanowi formę ludzkich i uporządkowanych relacji płciowych", i zaapelowali do polityków katolickich, by przeciwdziałali legalizacji takich związków.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej członkowie rady podkreślali, że termin wydania oświadczenia nie ma nic wspólnego z zapowiadanym w Poznaniu na 19 listopada Marszem Równości. Jego organizatorzy mówią, że ma to być wyraz solidarności z prześladowanymi ze względu na płeć, wiek, orientację seksualną, pochodzenie etniczne, wyznanie, niepełnosprawność.
To oświadczenie nie jest koniunkturalne, nie ma nic wspólnego z nadchodzącymi w Poznaniu wydarzeniami. My od kilku miesięcy nad nim pracowaliśmy - oświadczył podczas konferencji prasowej ks. Paweł Deskur.
Zdaniem innego z członków Rady, prawnika i byłego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, prof. Wojciecha Łączkowskiego, nie powinno być zgody na Marsz Równości w Poznaniu. Gdyby to ode mnie zależało, takiej zgody bym nie wydał. Są wartości wyższe niż prawo. Prawo, które narusza prawo naturalne, może być nie respektowane - oświadczył podczas konferencji prof. Łączkowski.
Jego zdaniem, publiczna prezentacja zachowań homoseksualnych jest tak samo gorsząca, jak gdyby prezentować upodobania do zoofilii.
Wcześniej przeciw legalizacji Marszu Równości zaprotestowała grupa poznańskich radnych i parlamentarzystów PiS. Wśród nich byli senator Przemysław Alexandrowicz i poseł Jacek Tomczak, którzy po tym, jak porównali homoseksualizm do pedofilii i zoofilii, mają proces przed Sądem Rejonowym w Poznaniu.
Zapowiadany na 19 listopada Marsz Równości ma być częścią poznańskich Dni Równości i Tolerancji, zaplanowanych między 16 a 20 listopada. Organizatorami są m.in. członkowie kilku lewicowych, ekologicznych i feministycznych organizacji. Według nich, w marszu ma wziąć udział kilkaset osób.
Jak poinformowała z-ca dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta Poznania Halina Wojtkowska, "na dzień dzisiejszy nie ma przesłanek, żeby Marsz Równości został zakazany".
Wojtkowska dodała, że zgodnie z przepisami ewentualna decyzja zakazująca przemarszu może zostać doręczona organizatorom najpóźniej 24 godziny przed zaplanowanym wydarzeniem.
Podobny marsz był planowany z okazji Dni Równości i Tolerancji w ubiegłym roku. Próba przemarszu zakończyła się starciami ulicznymi. Maszerujących zablokowali wówczas pseudokibice oraz członkowie Młodzieży Wszechpolskiej i Stowarzyszenia "Koliber".