Poznańska policja zatrzymała szajkę napadającą na kurierów
Udana zasadzka poznańskich policjantów zakończyła się zatrzymaniem trzech mężczyzn, którzy wcześniej napadli i okradli pracownika firmy kurierskiej.
Napad miał miejsce 7 sierpnia na terenie gminy Czerwonak. Kurier miał dostarczyć zamówiony komputer i pobrać od odbiorcy pieniądze. Adresat w rozmowie telefonicznej jako miejsce odbioru wskazał znajdujący się na uboczu niewykończony dom.
- Kiedy kurier przyjechał pod wskazany adres, został zaatakowany przez trzech mężczyzn - relacjonuje przebieg napadu Dawid Marciniak z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. - Napastnicy posługując się przedmiotem wyglądem przypominającym broń, gazem łzawiącym oraz stosując przemoc zabrali przesyłkę z komputerem wartą blisko 8 tys. zł, pieniądze, kluczyki auta i skaner. Łącznie straty wyniosły ok. 14,5 tys. złotych - dodaje.
Sprawą zajęli się policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Stały kontakt z właścicielem firmy kurierskiej, ustalili, że podobne zamówienia ma być zrealizowane tydzień później. Przesyłkę postanowił dostarczyć właściciel firmy, ale tym razem nie był sam. Policja przygotowała bowiem zasadzkę na przestępców - kurier i jego samochód były ubezpieczane przez Grupę Realizacyjną Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Podobnie jak przy poprzednim napadzie, tak i tym razem przestępcy zastosowali podobny sposób. Poprosili o przekazanie przesyłki w odosobnionym miejscu. Tym razem zamówione były telefony o wartości blisko 10 tys. zł.
- Po odbiór przesyłki zgłosił się jeden z napastników. Podczas "odbierania" paczki, zaatakował kuriera. W tym momencie do akcji wkroczyli policjanci. Napastnik został zatrzymany - opowiada Marciniak. - Dwaj pozostali mężczyźni, którzy pozostali w ukryciu, uciekli, jednak nie na długo. Już następnej nocy jeden z nich został zatrzymany w Gdańsku, gdzie próbował uciec z kraju - dodaje.
Trzeciego napastnika policjanci zatrzymali dzień później. Udało się też odzyskać skradziony komputer, kluczyki do samochodu i skaner.
Śledczy z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu prowadzą czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Poznań - Nowe Miasto. Zatrzymani usłyszeli zarzuty dokonania jednego i usiłowania drugiego rozboju. To przestępstwo zagrożone jest karą nawet 12 lat więzienia. Na wniosek prokuratury sąd w Poznaniu zastosował wobec mężczyzn trzymiesięczny areszt.