PolskaPoznańska "Ósemka" rozpoczęła naukę w nowym budynku

Poznańska "Ósemka" rozpoczęła naukę w nowym budynku

- Budynek bardzo ładny, ale na razie brakuje tej atmosfery, która była w poprzedniej siedzibie - oceniają uczniowie "Ósemki", którzy od 1 września uczą się w szkole przeniesionej z ul. Głogowskiej na ul. Cegielskiego.

Poznańska "Ósemka" rozpoczęła naukę w nowym budynku
Źródło zdjęć: © WP.PL | Zenon Kubiak

01.09.2014 | aktual.: 01.09.2014 14:20

Po tym, jak siedem lat temu sąd uznał, że budynek VIII Liceum Ogólnokształcącego prawnie należy do kurii, a władz miasta nie było stać na podyktowany czynsz, zapadła decyzja, że jedna z najbardziej zasłużonych szkół w Poznaniu, będzie mieć nową siedzibę. Zdecydowano nie budować nowego gmachu, ale przenieść siedzibę szkoły do budynku przy ul. Cegielskiego 1, gdzie wcześniej mieściła się szkoła mistrzostwa sportowego.

Wielka przeprowadzka zakończyła się pod koniec lipca, a 1 września "Ósemka" rozpoczęła pierwszy w swojej historii rok szkolny w nowym miejscu.

- Jest tu kilka przedmiotów, które udało nam się przenieść ze starej siedziby - opowiada, witając uczniów Marek Grefling, dyrektor VIII LO. - To m.in. wiszący w auli żyrandol, znajdująca się tutaj płaskorzeźba Adama Mickiewicza, a także obelisk, który w sobotę udało nam się przewieźć ze starej siedziby i dzisiaj zostanie odsłonięty - wymienia.

Inaugurację nowego roku szkolnego w "Ósemce" zaszczycili swoją obecnością przedstawiciele władz miasta i województwa. Uczniów szkoły witał w nowym miejscu Ryszard Grobelny, prezydent Poznania i zarazem jeden z absolwentów VIII LO. W swoim przemówieniu zwracał uwagę na najnowsze wydarzenia na świecie.

- Rozpoczynacie rok szkolny w momencie historycznym, gdy jeden z obywateli naszego kraju będzie przewodniczył Unii Europejskiej. Potrzeba było zaledwie jednego pokolenia, aby Polska z kraju schowanego za żelazną kurtyną stała się państwem, które przewodzi całej Europie - mówił do uczniów Grobelny. - To uznanie, którym dziś cieszy się nasz kraj, to zasługa m.in. systemu edukacyjnego, chociaż zapewne chcielibyśmy, aby był on jeszcze lepszy.

Zapytaliśmy także samych uczniów, co myślą o nowej lokalizacji. Zdania są podzielone. W niektórych wypowiedziach możemy dostrzec żal za starym budynkiem, jednak inni starają się dostrzegać plusy zmiany miejsca.

- Wszystko tu jeszcze pachnie remontem, trochę jak w szpitalu, ale pewnie z czasem się przyzwyczaimy. Poza tym cieszy to, że będziemy się uczyć w tak dobrych warunkach. - przyznaje Aleksandra, uczennica II klasy.

- Tam mieliśmy takie swoje ulubione miejsce, łącznik między szkołą a salą gimnastyczną, w którym stały stoły do ping-ponga i toczyło się całe życie towarzyskie, ale może z czasem w nowym budynku znajdziemy podobne miejsce - dodaje Marcin, kolega z klasy Aleksandry.

- Teraz mamy szkołę w samym centrum miasta, chociaż z drugiej strony osoby spoza Poznania pewnie wolały poprzednią lokalizację, do której było bardzo blisko z dworca - zauważa Jagienka.

- Stary budynek miał wyjątkową atmosferę, czuło się w nim historię, przeszłość, tutaj tego nie ma. Dobrze, że chociaż pewne elementy udało się przenieść - kręci nosem Justyna. - Z drugiej strony to przecież ludzie decydują o atmosferze danego miejsca - dodaje po chwili namysłu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)