Trwa ładowanie...
20-03-2006 06:44

Poznańska, czerwcowa warszawa


W sobotę harcerze z sekcji motoryzacyjnej ZHR w Poznaniu wtoczyli do garażu zniszczoną warszawę z 1952 roku. Kawał blachy na czterech kółkach zostanie poddany renowacji, by 26 czerwca trafił do Muzeum Poznańskiego Czerwca 1956 r.

Poznańska, czerwcowa warszawa
dusv0l4
dusv0l4

Około godziny 14.00 w sobotę uwagę mieszkańców i przechodnów z ul. Nowowiejskiego w Poznaniu przyciągnęła stara, brzydka warszawa bez szyb, świateł, siedzeń i tapicerki, pchana przez piątkę chłopaków.

Milicyjna lub sanitarna

- Na szczęście jest marzec i możemy jechać bez świateł - żartowali młodzi mechanicy. Ten kawał blachy już za niespełna trzy miesiące przemieni się w milicyjną, sanitarną lub cywilną limuzynę. - Jeszcze nie wiemy, którą wersję wykorzystamy - mówi Bartosz Firlik, opiekun sekcji motoryzacyjnej harcerzy. - Prawdopodobnie będzie to auto milicyjne z niebieskimi pasami i kogutem.

Przez bunt do wolności

Pomysł sekcją narodził się pod koniec ubiegłego roku. 20-osobowa grupa młodych ludzi na projekt "Przez bunt do wolności" uzyskała unijną dotację. Potem trzeba było znaleźć samochód z tamtych lat. - Kontaktowaliśmy się z miłośnikami starych pojazdów - wyjaśnia Bartosz Firlik. - Wybraliśmy warszawę, bo to polski samochód, a części do niego są w miarę tanie. Ostatecznie dotarliśmy do osoby z Koziegłów, która mogła odsprzedać auto.

Wszystko ręcznie

W sobotę warszawa M20 z 1952 roku została wtoczona do garażu, udostępnionego przez Urząd Marszałkowski. Na razie zostały zebrane pojedyncze akcesoria. Reszta będzie na bieżąco kompletowana. Wszystkie prace wykonywane będą własnoręcznie przez uczestników, pracujących pod okiem specjalistów z branży motoryzacyjnej. Każdy z ochotników zostanie przydzielony do konkretnej grupy. Jedna z nich odpowiedzialna będzie za mechanikę, druga za prace blacharskie podwozia, trzecia za nadwozie, kolejna za detale, tapicerkę itp. - Silnik samochodu jest po remoncie - powiedział Sławomir Wojtasz z sekcji. - To będzie ciężka praca, ale poradzimy sobie. W naszych szeregach są chłopaki z polibudy, którzy świetnie się na tym znają. Proces renowacji zabytkowej warszawy dokumentować będą harcerze z sekcji fotograficznej. - Każdy etap prac zostanie uwieczniony - wyjaśnia Paweł Kaczmarek. - Na bieżąco będziemy zamieszczać fotografie w internecie.

Bartosz Firlik, opiekun sekcji

- Moim marzeniem jest kontynuacja pracy i stworzenie swego rodzaju "stajni", gdzie każdy mógłby przyjechać i remontować swój własny, znaleziony gdzieś tam samochód. Póki co mamy warszawę. Na pewno uda się zrobić z niej przepiękną limuzynę. Nie wygląda zachęcająco, ale wszystko przed nami.

Joanna Małecka

dusv0l4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dusv0l4
Więcej tematów