Poznań zagrożony wielką wodą - Warta wciąż się podnosi
75 tysięcy worków i prawie 2 tysiące ton piasku przekazało na budowę wałów Centrum Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miasta Poznania. Sytuacja w mieście jest na razie stabilna. W ciągu ostatnich kilku godzin poziom wody w Warcie wzrósł o dwa centymetry i ma w tej chwili 659 centymetrów.
30.05.2010 | aktual.: 31.05.2010 07:46
Robert Pękala z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa powiedział Radiu Merkury, że dane z IMGW wskazują na to, iż Warta w ciągu najbliższej doby przybierze jeszcze najwyżej o kilka centymetrów. Zapewnił, że wały będą przez cały czas monitorowane.
Na wieczór meteorolodzy przewidują silne opady deszczu nad Poznaniem. Jeżeli prognozy się sprawdzą, mogą wystąpić lokalne podtopienia w miejscach, gdzie kanalizacja deszczowa ma równy poziom z Wartą - między innymi w okolicy Drogi Dębińskiej. Wojewoda wielkopolski podjął decyzję o kolejnym zmniejszeniu zrzutu ze zbiornika Jeziorsko. Od 18.00 wynosi on 250 metrów sześciennych na sekundę. To o 20 metrów sześciennych na sekundę mniej niż do tej pory.
Jak powiedział Tomasz Stube, rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego, mimo przyrostu poziomu wody, sytuacja powodziowa jest stabilna.
W mieście w okolicach lewego brzegu Warty, przy ul. Droga Dębińska i Zagórze występują utrudnienia w ruchu z powodu wybijających studzienek kanalizacyjnych. Podtopiona jest ul.Starołęcka, Droga Dębińska, i stanice klubów sportowych na lewym brzegu Warty.
Opady deszczu prognozowane są wzrosty poziomów Warty i Odry - podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Występujące i prognozowane opady deszczu spowodują wzrosty stanów wody w dorzeczu górnej i środkowej Odry lokalnie powyżej stanu ostrzegawczego.
Wzrosty stanów wody w strefie stanów powyżej stanu alarmowego prognozowane są na wodowskazach: Oborniki, Wronki (Warta). Instytut prognozuje stabilizację poziomu wody na wodowskazach: Nowa Wieś Podgórna, Śrem i Poznań (Warta).
Według informacji służb wojewody spada i stabilizuje się stan górnej Warty. W Kole zanotowano odczyt niższy o 13 centymetrów niż w sobotę. Również w Koninie poziom lustra wody uległ obniżeniu do 574 cm. Maksymalnie wodowskazy na tym odcinku rzeki wykazywały 610 cm. Na Prośnie woda opada w tempie od 15 do 23 cm na dobę.
W okolicach Poznania w Śremie stan wody od soboty utrzymuje się na poziomie 565 cm (stan alarmowy przekroczony o 115 cm). Przez ostatnie 24 godziny w Obornikach leżących za Poznaniem odnotowano wzrost stanu wody o 39 cm. Obecnie wynosi 677 cm (stan alarmowy przekroczony o 207 cm). We Wronkach Warta wzrosła o 40 cm. Aktualnie jej stan wynosi 600 cm (stan alarmowy przekroczony o 180 cm). Niewielkie wzrosty odnotowano na Noteci w Białośliwiu oraz na rzecze Orla w Korzeńsku.
Wojewoda Wielkopolski postanowił o obniżeniu od 18.00 zrzutu wody ze zbiornika Jeziorsko o 20 m sześc. na sekundę. Obecnie woda spływa ze zbiornika z szybkością 270 m sześc. na sekundę. Obniżenie zrzutu spowoduje zmniejszenie poziomu fali na Warcie.
Po opadach może wystąpić wzrost poziomu wody na dopływach Prosny i Warty.
Stany wody powyżej stanu alarmowego występują na Odrze od ujścia Nysy Kłodzkiej do Słubic oraz w ujściowym odcinku Małej Panwi, Nysy Kłodzkiej, Stobrawy, Widawy, Kaczawy i Bobru, w środkowym i dolnym odcinku Baryczy i jej dopływach Sąsiecznicy i Orlej. Woda jednak nieco opada.
Instytut ostrzega, że w obszarach występowania opadów burzowych przybory wód mogą być gwałtowne.
Lubelszczyzna
Poziom Wisły na Lubelszczyźnie opadł w niedzielę poniżej stanów alarmowych i ma tendencję spadkową. Sytuacja powodziowa ustabilizowała się.
Jak informuje na swojej stronie internetowej Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lublinie po południu w niedzielę Wisła w Annopolu płynęła 8 centymetrów poniżej stanu alarmowego, od sobotniego wieczora poziom wody obniżył się tu o 20 centymetrów. W położonych niżej Puławach i Dęblinie poziom Wisły był niższy od stanu alarmowego o około pół metra.
W gminie Wilków, która niemal w całości zalana była po przerwaniu wału, strażacy wypompowują wodę z rozlewiska. - Sytuacja jest trudna, bo wszystkie rowy, cieki, rzeczki w okolicy są pełne wody. Musimy układać z węży długie połączenia i pompować wodę wprost do Wisły bądź jej dopływu Chodelk" - powiedział rzecznik Straży Pożarnej w Opolu Lubelskim Ireneusz Kotecki.
Jak dodał Kotecki, strażacy dysponują 12 pompami, osuszyli już wstępnie m.in. miejscowości Szczekarków, Majdany i Las Dębowy. W niedzielę montowali kolejną pompę znacznie większą, przywiezioną z Holandii. - Zasysa ona wodę rurą o średnicy 70 centymetrów. Będzie pracowała w Zastowie Polanowskim, w miejscu, gdzie jest najwięcej wody - dodał Kotecki.
W punktach medycznych w Dobrem i Rogowie prowadzone były szczepienia przeciw tężcowi osób, które mogły zetknąć się z woda powodziową. W miejscowościach Opoka, Opoczka i Dąbrowa prowadzona była dezynfekcja wodociągów. Nadal w kilkunastu miejscowościach w gminie Wilków, a także kilku w gminie Łaziska nie ma prądu.