Poznać geniusz Mistrza
Do Arsenału Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie zawitało 6 oryginalnych rysunków jednego znajznakomitszych artystów wszechczasów, rzeźbiarza, malarza i architekta - Michała Anioła Buonarrotiego (1475-1564). Od dzisiaj, aż do 23 października, można oglądać m. in. "Studium aktu męskiego" oraz "Studium głowy Ledy", które są jednymi znajpiękniejszych śladów po niezachowanym obrazie "Leda z Łabędziem".
Dzieła przyjechały z muzeum Casa Buonarroti, znajdującego się w dawnym domu artysty we Florencji. - Nastrój krakowskiej wystawy bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że ekspozycja pomoże zwiedzającym poznać geniusz naszego Mistrza - powiedziała Pina Ragionieri, dyrektorka Fundacji Casa Buonarroti.
-Wydaje mi się, że wystawa jest ciekawa zarówno dla konesera rysunku, jak idla laika. Dzieło wielkiego artysty, jakim niewątpliwe jest Michelangelo, jest zawsze trudne wodbiorze -tłumaczy Dorota Dec, kurator wystawy. - Staraliśmy się, aby koncepcja ekspozycji pozwoliła zwiedzającym stopniowo zbudować sobie postać artysty -dodała.
Zwiedzaniu towarzyszą dźwięki muzyki z czasów Michała Anioła. - Chcieliśmy stworzyć rodzaj autentycznej przestrzeni muzycznej, która istniała, gdy tworzył - powiedział Dariusz Tokarczuk, który montował wybrane utwory muzyczne. Wsród kompozytorów pojawiają się Castaldi, Monteverdi, Ciconia. Ich muzyka tworzy całość, mającą korespondować z losami Michała Anioła, stąd też w części finałowej słyszymy fragmenty "Sądu Ostatecznego" Ascanio Condiviego, który odnosi się do schyłku życia i twórczości Michelangela, wypełnionego pracą nad słynnym freskiem w Kaplicy Sykstyńskiej.
- Mistrz przebywając we wnętrzach sakralnych z pewnością obcował m. in. z tą muzyką - zapewnia Tokarczuk.
Ważną część ekspozycji stanowi szereg dzieł zainspirowanych twórczością Włocha, bądź ich kopii. Wsród nich reprodukcja witrażu "Bóg Ojciec - Stań się" Stanisława Wyspiańskiego, który znajduje się w kościele oo. franciszkanów w Krakowie. Dla porównania oglądamy źródło inspiracji, czyli Boga Ojca z fresku Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej.
- Arsenał może pochwalić się wystawami takich twórców, jak Leonardo czy Rafael, dlatego niezmiernie się cieszę, że dołączył do nich Michelangelo - mówi Marek Świca, wicedyrektor ds. naukowych i zbiorów Muzeum Narodowego. Spróbowaliśmy się na razie zmierzyć z sześcioma rysunkami artysty, być może to krok do dalszej współpracy z Fundacją Casa Buonarroti - dodaje.
Beata Jeleń